Od pierwszego gwizdka sobotniego spotkania to żółto-niebiescy byli stroną dominującą. Podobnie jak w dwóch poprzednich meczach, goście ograniczali się do kontrataków i stwarzania zagrożeń po stałych fragmentach gry.

W 15.minucie po dośrodkowaniu Daniela Złocha piłkę do własnej bramki wpakował jeden z piłkarzy Pilicy. Kilkanaście minut później grójczanie mieli dwa rzuty rożne z rzędu. Za drugim razem największym sprytem w polu karnym wykazał się Jarosław Tarwacki, który podwyższył wynik na 2:0.

Po przerwie Mazowsze wyszło na boisko nieco uśpione wypracowaną dwubramkową zaliczką, i szybko dało się zaskoczyć. Po silnym uderzeniu Cezary Przybylski sparował piłkę przed siebie wprost pod nogi nadbiegającego rywala, który zdobył kontaktową bramkę.

Grójczanie szybko się otrząsnęli. Daniel Złoch na prawej flance wyprzedził obrońcę i wyłożył futbolówkę Dawidowi Skrzyckiemu, który tylko dopełnił formalności.

Swoją drugą bramkę nowy napastnik Mazowsza zdobył siedem minut później po indywidualnej akcji.

W końcówce goście z Nowego Miasta zmniejszyli rozmiary porażki, wykorzystując rzut karny.

Mazowsze Grójec - Pilica Nowe Miasto 4:2 (2:0)
Gole: sam. (15.), Tarwacki (36.), Skrzycki (60., 68.)   - (46.), (85.)
Skład Mazowsza: Przybylski - Gałka, Złoch (80. Derewicz), Nojek D. (76. Poczek), Lisiecki, Skrzycki (62. Rogoziński), Małecki, Tarwacki (79. Gotlib), Grzybowski (85. Zakrzewski), Czerepok, Trawiński

MAZOWSZEGROJEC.PL