Władze samorządu województwa dopisały do radomskiego Regionalnego Instrumentu Terytorialnego powiat grójecki. To nie podoba się w samym Radomiu.
Sprawę opisuje radomskie wydanie „Gazety Wyborczej”. Chodzi o RIT, czyli nowy instrument podziału unijnych pieniędzy.
Prezydent Radomia wraz ze starostami sąsiednich powiatów wspólnie złożyli opiewający na 360 mln zł projekt zdrowotny, zakładający m.in. ocieplanie budynków, remonty oddziałów, informatyzację i zakup nowego sprzętu dla szpitali.
Tymczasem marszałek województwa dopisał do projektu powiat grójecki. Chodzi o to, że miasta wojewódzkie mają analogiczny do RIT instrument nazywający się ZIT. Nim zajmuje się Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, i nie ma zamiaru rozszerzyć stołecznego ZIT o podwarszawskie powiaty, w tym właśnie powiat grójecki.
Dlatego jak przyznała Marta Milewska, rzeczniczka marszałka - starosta powiatu grójeckiego przyszedł do Struzika i poprosił go o włączenie do radomskiego RIT, a ten się zgodził.
To nie podoba się w Radomiu.
Dlaczego? Dowiecie się tutaj:
http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,16385478,Po_unijna_kasa_z_RIT_siegniemy_razem_z_Grojeckiem.html