Zdecydował jeden gol. Awantura po meczu

Tak ze zwycięskiej bramki cieszyli się piłkarze Ożarowianki (fot. Mateusz Adamski)

Bramka stracona na dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zdecydowała o kolejnej domowej porażce Mazowsze. Gola dla Ożarowianki zdobył ładnym uderzeniem pod poprzeczkę Rafał Kalbarski.

W pierwszej połowie żaden z zespołów nie potrafił zdominować rywala. Mazowsze przycisnęło w końcówce. Mocno sprzed pola karnego uderzył Rafał Sobczak, ale golkiper rywali zdołał sparować piłkę nad poprzeczkę.

Po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania znów aktywny był Sobczak. Najpierw groźnie główkował, a później po szybkim kontrataku uderzył obok słupka.

Goście na poważnie zagrozili bramce Piotra Praska w 59.minucie, ale po koronkowej akcji z bliska chybił Paweł Milankiewicz.

Zdecydowanie lepiej nastawiony celownik miał za to jego kolega – Rafał Kalbarski, który w 81.minucie przy biernej postawie grójeckiej defensywy umieścił piłkę pod poprzeczką, zapewniając tym samym zwycięstwo swojemu zespołowi.

Mazowsze potwierdziło, iż nie potrafi grać u siebie, a punkty przywozi przede wszystkim z meczów wyjazdowych.

Atmosferę spotkań na stadionie przy ul. Laskowej nie poprawiają takie incydenty, jak po zakończeniu meczu z Ożarowianką, kiedy jeden z piłkarzy Mazowsza nie wytrzymał nerwowo, i schodząc do szatni wdał się w ostrą wymianę zdań z jednym z rozczarowanych widzów.

 

Mazowsze Grójec - Ożarowianka Ożarów Mazowiecki 0:1 (0:0)

Gol: Kalbarski (81.)

Skład Mazowsza: Prasek - Złoch, Fogler, Joczys, Stolarek, Rotuski, Witak (46. Podgórski), Lesisz (64. Grodzki), Sobczak (85. Mińkowski), Kucharski (55. Cudny), Ndakiza

Mateusz Adamski