Podopieczni Jerzego Engela doznali drugiej porażki w rundzie wiosennej. Mimo ambitnej postawy z wyjazdowego meczu z Gracją Tczów wrócili do Grójca bez punktów.
Mecz w Tczowie rozpoczął się koszmarnie dla żółto-niebieskich. Już w 5.minucie gry prosty błąd, kosztujący zespół utratę gola, popełnił bramkarz Kacper Filewski. Grójczanie szybko się otrząsnęli i wyrównali za sprawą Kacpra Sosnowskiego (asysta Aleksa Wątorskiego). Niestety, po kilku minutach znów nie najlepiej zachował się golkiper Mazowsza, i ponownie trzeba było gonić wynik.
Trener Engel wprowadził do bramki młodego wychowanka klubu. Alan Kopeć od razu po wejściu na boisko uratował swoimi interwencjami zespół od straty dwóch goli, ale w końcówce pierwszej połowy był już bez szans i Mazowsze przegrywało 1:3.
Po przerwie grójczanie mocniej przycisnęli rywali, ale szybko nadziali się na kontratak gospodarzy, który okazał się zabójczy. Mimo straty trzech goli nie poddawali się. Stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji. Drogę do siatki rywali udało się jednak znaleźć dopiero w ostatnich minutach gry. Najpierw rzut karny po faulu na Kacprze Ostrowskim wykorzystał Mikołaj Nojek, a kilka minut później Nojek obsłużył podaniem Alexa Typę, który zdobył swoją premierową bramkę w barwach Mazowsza. Gol na 4:4 wisiał w powietrzu. Były okazje, ale nie udało się ich wykorzystać.
Pierwszych punktów wiosną drużyna Jerzego Engela będzie więc szukała za tydzień w domowym starciu z Zodiakiem Sucha. Spotkanie to najprawdopodobniej po raz pierwszy po kilkunastomiesięcznej przerwie, spowodowanej modernizacją stadionu przy ulicy Laskowej, zostanie rozegrane na boisku głównym. Mecz zaplanowano na godz. 13 w sobotę 22 marca.
Gracja Tczów - Mazowsze Grójec 4:3 (3:1)
Gole: ? (5.), ? (16.), ? (43.), ? (55.) - Sosnowski (10.), Nojek (rzut karny, 80.), Typa (88.)
Skład Mazowsza: Filewski (20. Kopeć) - Sioch, Grygiel (70. Gałka), Wierzbicki, Pawlak, Derewicz, Wątorski, Ostrowski, Nojek, Typa, Sosnowski (84. Kozłowski)