Tragiczna sytuacja finansowa Powiatu Grójeckiego jest efektem dotychczasowych metod zarządzania. Symptomy złego zarządzania i nieefektywności były widoczne jeszcze w ubiegłej kadencji, na co wielokrotnie zwracano uwagę, jednak były ignorowane. Władze nie mają pomysłu na zmniejszenie zadłużenia, bo przecież rolowanie długu, czyli spłata starych zobowiązań poprzez zaciąganie nowych kredytów nie jest dobrym rozwiązaniem.
Szczególną rolę w Zarządzie Powiatu ze względu na organizację pracy zarządu, podległego mu starostwa i jednostek organizacyjnych odgrywa starosta. To sprawia, że jest w istocie drugim organem wykonawczym. A trzeba pamiętać, że w trakcie minionych ośmiu lat urząd ten był sprawowany zamiennie przez dwie osoby. Jedna z tych osób, mimo, że nie potrafiła skutecznie zarządzać naszym powiatem zamierza swoimi „doświadczeniami” służyć samorządowi miejskiemu.
Już drugi rok z rzędu spada w naszym kraju zadłużenie powiatów. W sumie przez ostatnie dwa lata spadło o około 10%. Niestety, nie w powiecie grójeckim. W opublikowanym w renomowanym piśmie samorządu terytorialnego „Wspólnota” rankingu zadłużenia poczesne miejsce zajmuje Powiat Grójecki. W 2010 r. był na 18 miejscu, rok później na 32, a w 2013 r. został sklasyfikowany na 27 miejscu wśród najbardziej zadłużonych powiatów w Polsce. Wskaźnik procentowy zadłużenia powiatu grójeckiego kształtuje się na poziomie 48,36 zadłużenia w stosunku do procentu dochodów budżetowych.
Stosowane przez władze powiatu instrumenty finansowe tylko umożliwiają pokrywanie bieżących wydatków. Sposobem władz powiatu na finansowanie długu jest rolowanie, czyli spłacanie starego długu nowym długiem. Rolowanie przenosi negatywne konsekwencje finansowe w postaci niedoborów na lata przyszłe.
Szacuje się, że na wkład własny do europejskich projektów w naszym kraju potrzebne będzie 76 mld zł, z czego 60,6 mld będą musiały zapewnić jednostki samorządu terytorialnego. W tym miejscu trzeba by więc zadać pytanie: czy nasz powiat będzie miał finansową zdolność do tworzenia lepszej przyszłości?
Nowa ustawa o finansach publicznych wymaga aktywnego zarządzania finansami, szczególnie sprawnej komunikacji i budżetowania w długim okresie. Wymaga prowadzenia polityk publicznych zgodnych nie tylko z ustawowymi zadaniami powiatów, ale nade wszystko w stałej i efektywnej współpracy z samorządami miast i gmin Powiatu Grójeckiego. Konieczne jest kompleksowe podejście: sprawna informacja, planowanie finansowe i inwestycyjne z przewidywaniem kosztów utrzymania powstającej infrastruktury.
W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 ważną rolę odgrywają Regionalne Instrumenty Terytorialne. Mechanizm ten został zignorowany przez dotychczasowe władze powiatu już na etapie tworzenia. Konsekwencją tego stało się pominięcie naszego powiatu w kontraktach partnerstwa regionalnego zarówno zachodnio-warszawskiego, jak i radomskiego. W wyniku doraźnych działań dokooptowano - nie bez sprzeciwu innych samorządów - Powiat Grójecki do subregionu radomskiego. Subregion ten będzie dysponował kwotą około 135 mln euro, która szczególnie dla szpitali powiatowych stanowi szansę rozwoju. Niestety, brak przedstawicieli naszego powiatu w tworzeniu kontraktów terytorialnych będzie niezwykle trudny do nadrobienia.
„Pomnikiem” dotychczasowego zarządzania powiatem jest zdegradowany stadion-amfiteatr w stolicy powiatu. Czas położyć kres administracyjnemu dryfowi i bierności. Czas na odpowiedzialne Nasze Czasy.
Jacek Adamski
Kandydat do Rady Powiatu Grójeckiego (Lista nr 20, miejsce nr 2)