TKKF wróciło na właściwy tor

Tak ze zwycięstwa z Potworowem cieszyli się piłkarze TKKF (fot. Mateusz Adamski)

Podopieczni Mariusza Kotańskiego bez żadnych problemów rozstrzelali w sobotę przed własną publicznością ostatni w tabeli LKS Potworów 5:0 (3:0).

Całe spotkanie toczyło się pod dyktando futbolistów z Grójca, a rywale praktycznie nie potrafili wyjść z własnej połowy boiska.

Mecz rozstrzygnął się jeszcze przed przerwą, kiedy do siatki rywali trafili Kamil Wierzbicki, Mariusz Kotański oraz Majdaszewski.

W 55.minucie na 4:0 podwyższył Mariusz Kulczycki, który wszedł z piłką w pole karne i umieścił piłkę tuż przy słupku.

Ten sam zawodnik mógł zdobyć dwa kolejne gole, ale najpierw nie wykorzystał rzutu karnego (po faulu na samym sobie), a następnie doskonałej akcji sam na sam (piłka o centymetry minęła słupek).

Wynik meczu w ostatnich sekundach po rzucie rożnym głową ustalił Damian Wojtulewicz.

TKKF Grójec – LKS Potworów 5:0 (3:0)
Gole: Wierzbicki (12.), Kotański (31.), Majdaszewski (33.), Kulczycki (55.), Wojtulewicz (90.)
Skład TKKF: Strzyga – Wierzbicki, Lepa, Czarnecki, Woźniak (55. Czacharowski), Majdaszewski (60. Cholewa), Rusek, Kotański, Małecki, Wojtulewicz, Kulczycki (70. Baranowski)