Dieta na zimę, czyli jak jeść, aby być zdrowym i nie przytyć?  

Umów się na bezpłatną konsultacje z dietetykiem

W okresie zimowym mamy mniejszą dawkę ruchu, odczuwalne spadki nastroju oraz osłabienie organizmu. Dodatkowo dieta uboga w warzywa i owoce, która spowalniania metabolizm. Skutkiem tych następstw mogą być pojawiające się dodatkowe kilogramy oraz zmniejszona odporność i podatność na przeziębienie.  Co więc jeść, żeby uniknąć wzrostu masy ciała i nie dać się zimowym infekcją? 

Nieprzyjemna aura może skutecznie odebrać nam motywację do regularnych ćwiczeń oraz dbania o kondycję. Dodatkowo gorszy nastrój spowodowany brakiem słońca próbujemy poprawić sobie, sięgając np. po „coś słodkiego”. Istnieje także przekonanie, że zimą powinniśmy jeść tłuste i kaloryczne potrawy, żeby się rozgrzać. Nic bardziej mylnego! Zamiast ukrywać pod swetrami niechciane fałdki, warto już teraz zmienić swoje nawyki żywieniowe- mówi mgr Dominika Pietrzyk, dietetyk Naturhouse w Grójcu. 

Czego zimą nie może zabraknąć w codziennym menu? 

Podczas chłodniejszych dni niezwykle ważne jest zapewnienie organizmowi stałego dopływu energii. Regularne spożywanie pięciu posiłków dziennie pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu glukozy we krwi, zapobiega także tzw. „wilczym” napadom głodu. – Powinniśmy jadać częściej, najlepiej co trzy godzinny, ale w mniejszych porcjach. Dzień warto rozpocząć od szklanki wody z cytryną. Przed wyjściem z domu nie możemy zapomnieć o śniadaniu – jeśli będzie pożywne, zmniejszy nasz apetyt w ciągu dnia. Odpowiednio skomponowane, np. w postaci owsianki, jajecznicy lub kanapki z szynką i warzywami, pobudzi także metabolizm –dodaje dietetyk Naturhouse. Na obiad lub kolację dobrze jest zjeść coś ciepłego - może to być zupa na wywarze z warzyw i chudego mięsa, która rozgrzeje organizm, zwłaszcza jeśli dodamy do niej szczyptę pikantnych przypraw, jak np. chili, które wspomaga spalanie tłuszczu i podkręca metabolizm. Podobnie działa błonnik regulujący pracę układu pokarmowego. Jego źródłem są przede wszystkim świeże warzywa, owoce z drobnymi pestkami oraz produkty zbożowe czy otręby. W celu zwiększenia tempa przemian metabolicznych warto również sięgnąć po produkty bogate w białko: przetwory mleczne, drób oraz ryby. Jak podkreśla dietetyk w codziennym jadłospisie nie może także zabraknąć odpowiedniej dawki płynów – oprócz wody mineralnej mogą to być świeżo wyciskane soki z warzyw lub owoców. Oczyszczające działanie ma zielona i czerwona herbata, która w połączeniu z imbirem lub sokiem z pigwy rozgrzeje organizm i usprawni proces spalania tkanki tłuszczowej. –zaleca dietetyk mgr Dominika Pietrzyk. 

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Chcąc ustrzec się przed zimowymi wirusami należy pamiętać, aby zwrócić uwagę na te produkty, które wzmacniają układ immunologiczny oraz te, które go osłabiają. Do produktów spożywczych wspierających układ odpornościowy należą: morele, brokuły, czarna porzeczka, papryka, marchew, dynia, buraki, szpinak, soja, czosnek, cebula, groch, soczewica, chili, biała fasola, zboża, owoce cytrusowe, jogurt oraz grzyby shitake. Natomiast układ odpornościowy osłabiają tłuszcze i cukier, dlatego powinniśmy ich unikać.

Dobry czas na walkę z kilogramami 

Zmiana nawyków żywieniowych może uchronić nas przed niechcianymi kilogramami, o które nietrudno w czasie zimy. To także dobry czas na rozpoczęcie kuracji odchudzającej. Dzięki odpowiednio skomponowanej diecie i podpowiedziom dietetyka łatwiej nam będzie dopasować jadłospis do potrzeb organizmu, jak również uniknąć kalorycznych pułapek, zwłaszcza w czasie trwającego karnawału. Jeśli już teraz zadbamy o właściwy sposób odżywania, będziemy cieszyć się zgrabną sylwetką, gdy inni będą dopiero myśleć o zrzuceniu kilogramów.

Umów się na bezpłatną konsultacje z dietetykiem

Po ważeniu, mierzeniu i badaniu składu ciała oraz przeprowadzeniu szczegółowego wywiadu, dietetyk pomoże Ci poznać przyczynę Twoich problemów z wagą i zaproponuje skuteczny sposób rozwiązania ich. Podejmij wyzwanie i zacznij odchudzanie!