Grójeccy radni mając do wyboru zmianę nazwy ulicy Armii Ludowej na nazwisko przedwojennego, zasłużonego burmistrza Juliusza Tadeusza Olszewskiego oraz Morelową, wybrali tą drugą propozycję.
Autorem pomysłu, by ulica nosiła imię tego przedwojennego grójeckiego samorządowca, był wiceprzewodniczący rady miejskiej Dariusz Gwiazda.
- Juliusz Tadeusz Olszewski to niesamowita postać, najbardziej zasłużona dla miasta w historii Grójca. Był założycielem komitetu rozbudowy miasta. Doprowadził do Grójca wysokie napięcie elektryczne. Za jego kadencji poczyniono wiele inwestycji. Po wybuchu wojny w obawie za swoją walkę niepodległościową przeciwko Niemcom, musiał uciekać do Warszawy, gdzie przyjął konspiracyjny przydomek „Wojtek Nurski”. Był komendantem Wojskowej Służby Ochrony Powstania – argumentuje Gwiazda. – Do tej pory, mimo swych zasług, wysiłków bratanka prof. Andrzeja Olszewskiego, wstawiennictwu różnych instytucji i osób nie doczekał się godnego upamiętnienia w swoim mieście – dodaje.
Więcej na temat przedwojennego burmistrza można przeczytać w artykule, jaki ukazał się na łamach naszego portalu „Juliusz Tadeusz Olszewski - 73 rocznica śmierci”.
Doskonałą okazją do upamiętnienia postaci Olszewskiego była zmiana nazwy ulicy Armii Ludowej. Przyjęta w ubiegłym roku tzw. ustawa dekomunizacyjna zabrania „propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować”. Nazwy obecnie istniejące miały zostać zmienione w ciągu roku od wejścia w życie ustawy.
Ustawie podlega właśnie nazwa Armii Ludowej, którą nosi jedna z ulic na tzw. Działkach Lewiczyńskich w Grójcu. Obok propozycji radnego Gwiazdy, urząd miasta po konsultacjach z mieszkańcami zaproponował konkurencyjną nazwę „Morelowa”. Jak uzasadniano, okoliczne ulice noszą nazwy Wiśniowa, Lipowa, Głogowa czy Brzozowa. Morelowa pasuje, więc tematycznie. Trzeba jednak zaznaczyć, że to tylko część prawdy. Ulice graniczące z dotychczasową Armii Ludowej noszą bowiem też nazwy Batalionów Chłopskich, Gwardzistów czy Drogowców.
Podczas ostatniej sesji aż 17 radnych zagłosowało za Morelową. Tylko dwóch rajców wstrzymało się od głosu.
– Ta decyzja pokazuje brak wiedzy radnych na temat historii ich miasta – komentuje decyzję autor inicjatywy radny Dariusz Gwiazda, który nie mógł wziąć udziału w sesji (był na obowiązkowym szkoleniu komisji alkoholowej). - Wystarczy zajrzeć do zeszytów profesora Szeląga by zaczerpnąć wiedzy na temat życiorysu Tadeusza Olszewskiego. Tajemnicą poliszynela jest, że ma powstać w Grójcu nowy pomnik Józefa Piłsudskiego. Natomiast ironią naszej historii jest, że radni nie mają wiedzy o tym, że właśnie Olszewski był cale życie oddanym "piłsudczykiem", zakładał i komendantował powiatowej POW. Wielkie poświęcenie dla Ojczyzny łączył z heroiczną pracą na rzecz rozwoju Grójca, w trudnych czasach, kiedy w kasie miasta brakowało pieniędzy na pobory dla burmistrza, a radni pełnili swoje funkcje społecznie – dodaje.
W rozmowie z lokalną gazetą „Jabłonka” przewodnicząca rady miejskiej Grażyna Stolarska zapewniła, że kwestia uczczenia Juliusza Tadeusza Olszewskiego pozostaje otwarta.