Kilka dni temu zapoczątkowana została w Polsce inicjatywa mająca na celu doprowadzenie do zarządzenia Wielkiego Ogólnonarodowego Referendum na wybrane przez obywateli pytania. Dzięki temu, jak piszą autorzy - „zyskamy możliwość rozpoczęcia naprawy Rzeczypospolitej, a także wyjaśnimy ważne dla Nas sprawy.”
To jak traktowane jest w Polsce zadanie obywateli, pokazało ostatnio m.in. głosowanie nad obywatelskim wnioskiem o referendum ws. „sześciolatków”.
Na stronie inicjatywy można przeczytać, że – „(…)w ciągu ostatnich 2 lat posłowie wyrzucili do kosza przeszło 3,5 miliona podpisów pod obywatelskimi wnioskami o przeprowadzenie referendum. Posłowie ANI RAZU nie poparli przeprowadzenia referendum na wniosek obywateli. Od 1989 roku ponad 5 milionów 700 tysięcy Polaków podpisało się pod takimi wnioskami! Wszystkie one zostały wyrzucone! Co więcej do października 2011 roku 4 miliony 580 tysięcy Polaków podpisało się pod obywatelskimi projektami ustaw, które także trafiły do parlamentarnego kosza(…)”, z tego względu, autorzy inicjatywy uważają, że jedynym sposobem, aby przywrócić w Polsce władzę obywatelom jest wytworzenie presji na posłach poprzez zorganizowanie wielotysięcznej manifestacji przed parlamentem, która będzie trwać, dopóki nie zostanie zarządzone Wielkie Ogólnonarodowe Referendum. Szczegółowy plan jak do tego doprowadzić, zamieszczony jest m.in. na stronie wydarzenia https://www.facebook.com/events/264830063665250/ , czy on się powiedzie, zależy od zaangażowania się Polaków.
Paweł Maciak