Przekroczenie norm toksycznych substancji - m.in. benzenu i styrenu - wykryła kontrola gleby w gminie Pniewy - informuje na swoim portalu radio RMF FM.
Właściciel jednej z działek w miejscowości Wiatrowiec wylał ponad 10 tysięcy litrów niebezpiecznych substancji na granicy sadu, gdzie rosną grusze.
Jak podaje RMF FM, wyniki badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały przekroczenie - w niektórych przypadkach nawet kilkaset razy - dopuszczalnych norm benzenu, toluenu, ksylenu i łatwopalnego styrenu. Dobra wiadomość dla mieszkańców gminy Pniewy jest natomiast taka, że przeprowadzone w tym tygodniu badania wody pobranej z ujęć głębinowychx, blisko miejsca, gdzie do gleby wylano toksyny, wykazały, że woda nie została skażona.
Mężczyzna zgodził się na magazynowanie odpadów na swojej posesji. W momencie, gdy nie dostał obiecanych za to pieniędzy, wylał większość substancji do ziemi. Obecnie przebywa w areszcie. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura.