To nie awaria była przyczyną kilkukrotnego wyłączania sygnalizatora na skrzyżowaniu ulic Mogielnickiej i Targowej. Światła nie działały, gdyż wyłączył je zarządca drogi.
W ostatnim czasie sygnalizator na Mogielnickiej był wyłączany wielokrotnie. Brak świateł powodował spory chaos w obrębie skrzyżowania. Narzekać mogli zwłaszcza kierowcy, którzy chcieli jechać podporządkowaną ulicą Targową prosto lub skręcić z niej w ul. Mogielnicką.
Jak udało się ustalić, sygnalizator wyłączył Powiatowy Zarząd Dróg. W pobliżu prowadzone były bowiem prace konserwatorsko-remontowe. Niewyłączenie sygnalizatora mogłoby skutkować zniszczeniem kosztownych elementów instalacji. Stąd czasowe przerwy w działaniu sygnalizacji świetlnej.
dg