Czy wybory prezydenckie powinny odbyć się 10 maja tego roku? Oto samorządowców pyta radomskie wydanie "Echa Dnia".
Oto odpowiedź, jaką dziennikarzom gazety udzielił burmistrz Grójca, Dariusz Gwiazda:
- Na razie są ogromne kłopoty ze skompletowaniem składów obwodowych komisji wyborczych. Do tej pory nie zgłosił się nikt, choć partie polityczne czy komitety mają jeszcze czas na to, by zaproponować swoich przedstawicieli. Osobiście, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej znalazła się moja gmina, trudno jest mi wyobrazić sobie organizację wyborów 10 maja. Powiem tak, w tym momencie odchodzą pracownicy socjalni, zatrudniani na umowach zlecenie w ośrodku pomocy społecznej. W urzędzie miejskim pracuje 15-20 procent załogi, reszta wykonuje swoje obowiązki zdalnie w domach bądź przebywa na urlopach. Nie wiemy, kiedy ta sytuacja się skończy, jakie będą skutki epidemii. Dziś wiele osób zwyczajnie obawia się nawet wychodzić do sklepów na zakupy. Trudno teraz naprawdę myśleć o organizacji wyborów - wyjaśnia Dariusz Gwiazda.
"Echo Dnia" przypomina, że gmina Grójec i w ogóle powiat grójecki to część regionu radomskiego, która jak dotąd najbardziej ucierpiała z powodu koronawirusa. Chodzi o liczbę zachorowań, osób znajdujących się na kwarantannie czy pod nadzorem epidemiologicznym.