Łamiąc zasady bezpieczeństwa, dyrekcja i lekarze szpitala w Grójcu spowodowali wybuch epidemii koronawirusa w placówce - pisze w kolejnym artykule na temat lecznicy portal Onet.pl.
Oto najważniejsze tezy artykułu "Koronawirus. Ofiary szpitala w Grójcu":
- Dyrekcja szpitala nie poinformowała pracowniczek zewnętrznego laboratorium o dezynfekcji. Kobiety uciekały ze szpitala w ostatniej chwili
- Transportując pacjentów do innych szpitali wobec postępującego ataku wirusa, szpital zgubił jednego pacjenta. Rodzina szukała go na własną rękę, bez pomocy placówki i policji
- Szpital wypisywał do domów pacjentów chorych, zakażonych koronawirusem. Ich rodziny są przekonane, że mogli jeszcze długo żyć, gdyby nie zostali zarażeni
- Jeden z pacjentów zmarł w domu trzy godziny po wypisaniu ze szpitala. Inny w ciągu kilku godzin po wypisaniu znalazł się w ciężkim stanie w innym szpitalu, gdzie potem zmarł
- Jedna z pacjentek została zarażona, kiedy jej stan zaczął się poprawiać. Zmarła kilka dni później
- Inna pacjentka została wypisana do domu „w tragicznym stanie”. Już po wypisaniu rodzina dowiedziała się, że wynik ujemny ze szpitala jest niewiarygodny. Konieczne było kolejne badanie
Cały artykuł można przeczytać tutaj: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-historie-ludzi-ktorzy-zmarli-lub-zostali-poszkodowani-przez-chaos-w/h1rh4e9