W rozegranym w środę zaległym meczu 3.kolejki IV ligi Mazowsze podzieliło się punktami z faworyzowaną Pilicą Białobrzegi.
Do przerwy zawody były dość wyrównane, choć momentami przewagę osiągali podopieczni Macieja Soroki. To właśnie grójczanie stworzyli w tej części meczu lepsze sytuacje strzeleckie. Najpierw po podaniu z głębi pola od Jakuba Derewicza przed szansą stanął Daniel Złoch, ale futbolówkę po jego uderzeniu z powietrza zdołał sparować golkiper Pilicy. Kilka minut później po rzucie rożnym bliski szczęścia był Michał Czerepok, jednak futbolówka o metr minęła słupek.
Po przerwie mecz się zaostrzył, a znaczącą przewagę osiągnęli przyjezdni. Świetnie na linii bramkowej spisywał się jednak młody golkiper Mazowsza, Kacper Filewski, który kilkakrotnie ratował zespół od straty gola.
Mimo dominacji rywali, żółto-niebiescy mogli skarcić Pilicę w samej końcówce. Piłkę meczową na nodze miał Alistair, ale uderzył nieczysto i piłka minęła poprzeczkę bramki gości. Sporo kontrowersji wywołała też sytuacja, kiedy golkiper rywali zdemolował w polu karnym jednego z piłkarzy Mazowsza, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia zasługującego na odgwizdanie rzutu karnego.
Mazowsze Grójec – Pilica Białobrzegi 0:0
Skład Mazowsza: Mazowsze: Filewski - Złoch, Lisiecki, Ostrowski (72 Żebrowski), Czerepok, Kowalski, Derewicz, Alistair, Trojanowski, Urbański (89 Jemioł), Trawiński
MAZOWSZEGROJEC.PL