Marcin Bustowski do sadowników z Grójca: wsadźcie sobie te jabłka…

Marcin Bustowski, kontrowersyjny społecznik, zamieścił w Internecie transmisje na żywo z Grójca, w której bardzo ostro skrytykował sadowników - informuje portal kobietawsadzie.pl.

“Jesteśmy w Grójcu (…) Nasze Polskie jabłka trafiają do szkół do dzieci, wiecie skąd dzieci mają glifosat, właśnie z takiego bezmyślnego robienia sadowników” – mówi na nagraniu Marcin Bustowski.

“W dupie mam te Wasze jabłka z tymi pozostałościami i z tym syfem, jeszcze Minister Rolnictwa te jabłka wciska do szkoły” – podkreśla.

- Ja byłem kiedyś na forum sadowniczym i oni 30 pare razy pryskają, a jeden oprysk kosztował 200 złotych, to macie 6 koła na hektar, oni muszą mieć 50-60 ton z hektara jabłek, jak nie ma tyle jabłek to im się to nie opłaca (…) liczy się tylko kasa, kasa – w dupę wsadźcie sobie te jabłka – dodaje.

Do nagrania odniosła się twórczyni portalu kobietawsadzie.pl: "Sadownicy oczywiście opryskują sady w Grójcu, ale stosownie co do pozwolonych terminów i substancji zawartych w Programie Ochronie Roślin – glifosatem nie pryskają jabłek ale chwasty pod drzewami !!! Dodatkowo informuję, iż Polskie jabłka, aby trafić do sieci handlowych musza spełnić restrykcyjne normy".

W czwartek na nagranie zareagował Związek Sadowników RP: