Bolesna porażka Mazowsza Grójec w Błotnicy

Walczący o utrzymanie gospodarze wykorzystali w pełni atut swojego boiska. Na niezbyt równej murawie nastawili się na grę długim podaniem, szukając przede wszystkim swojego kapitana - dysponującego sporymi umiejętnościami piłkarskimi -  Karola Rogolińskiego. Ta niezbyt wyszukana taktyka okazała się wystarczająca na słabo dysponowanych tego dnia piłkarzy z Grójca. Rywale stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, a Mazowsze mogło mówić o sporym szczęściu, że piłka nie znalazła drogi do bramki strzeżonej przez Kacpra Filewskiego.

Kluczowa okazała się 43.minuta, kiedy wracający po kontuzji obrońca Piotr Grygiel wybił futbolówkę tuż pod nogi piłkarza Błotnicy. Ten podał do Rogolińskiego, a skrzydłowy gospodarzy mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi Mazowsza.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Grójczanom brakowało dokładności i pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy, którzy wyprowadzali groźne kontrataki. Dwie najlepsze sytuacje do wyrównania miał Michał Orłowski, ale napastnik Mazowsza dwukrotnie trafił w golkipera rywali.

Niedzielna porażka oznacza, że drużyna prowadzona przez trenera Jerzego Engela jr ma tylko już dziewięć punktów nad strefą spadkową i zdecydowanie kurczy się margines na błędy w kolejnych spotkaniach.

W przyszłą sobotę Mazowsze podejmie na Laskowej trzeci od końca zespół Królewskich Jedlnia, który wiosną uzbierał dziesięć punktów i próbuje oddalić się od strefy spadkowej (wczoraj pokonał 2:1 KS Warkę). Grójczanie w sześciu meczach rundy rewanżowej zdobyli zaledwie sześć oczek (bilans: dwa zwycięstwa i cztery porażki).

KS Błotnica Stara – Mazowsze Grójec 1:0
Gol: Rogoliński (43.)
Skład Mazowsza: Filewski – Gałka, Gotlib (65. Nojek), Grygiel, Prasek, Orłowski, Ostrowski (72. Łukasik D.), Konopka J., Derewicz, Rola (46. Dulemba), Kozłowski (77. Konopka M.)