Pod koniec czwartkowego posiedzenia Rady Powiatu Grójeckiego głos zabrał burmistrz Mogielnicy, Sławomir Chmielewski. Zacytował komentarz radnego Wojciecha Wojtczaka z gminy Błędów, jaki ukazał się na portalu społecznościowym Facebook.

Oto jego fragmenty:

„Przez tego burmistrza nie otrzymałem do dzisiaj zapłaty za obsługę sali gimnastycznej w liceum przy ul. Nowomiejskiej – 14 tysięcy. Na dzień przed wyborami oddałem inwentaryzację powykonawczą obiektu, tylko po to, aby burmistrz chwalił się swoim osiągnięciem wybudowania sali gimnastycznej tuż przed wyborami. Bez dokumentacji geodezyjnej nie byłoby odbioru budowlanego. Zresztą kilku wykonawców zrobił w bambuko (gazownika, brukarza, windziarza). Gdyby nie wybory wszyscy bylibyśmy spłaceni przez wykonawcę. Do dzisiaj nas nie przeprosił, ani nie podziękował. Od tej pory złośliwie zrezygnował z moich usług geodezyjnych. Zaliczając doktorat pomagałem, gdzie się znajdują gatunki ptaszków w województwie mazowieckim. Zwykły wysługus. Pomogę w referendum o wyrzucenie tej kanalii z funkcji burmistrza (…)”.

- Oczywiście to jest mój wpis, i to jest pełna prawda, o której piszę – potwierdził radny Wojciech Wojtczak.

- Jeśli się kogoś oskarża, to trzeba mieć dowody. W związku z tym, że podaje pan tutaj nieprawdę, bo jeśli twierdzi pan, że przeze mnie nie otrzymał zapłaty 14 tys. zł, to proszę pokazać rachunek, za który panu gmina nie zapłaciła. Pan mówi nieprawdę, bo wszystkie rachunki zostały uregulowane (…) plus używanie słowa kanalia pod moim adresem (…) w związku z tym daję panu szansę, proszę mnie przeprosić za pomówienia – stwierdził burmistrz Chmielewski. Jednocześnie zapowiedział, że jeśli nie zostanie przeproszony, to skieruje przeciwko radnemu pozew do sądu o naruszenie dóbr osobistych.

Włodarz Mogielnicy odniósł się też do innych kwestii poruszonych we wpisie. – Czy chce pan, abym przeprowadził panu test z rozpoznawania ptaszków? – pytał Sławomir Chmielewski. – Skoro mi pan pomagał, to znaczy, że się pan zna na ptaszkach – dodał.

Z oburzeniem na tę dyskusję zareagowali radni Prawa i Sprawiedliwości. – To nie jest temat na sesję. My nie jesteśmy na sali sądowej – zauważyła radna Teresa Bednarska.  

- Jesteśmy w punkcie „Wolne wnioski, oświadczenia radnych”, i tu każdy może się swobodnie wypowiedzieć – ripostował przewodniczący Rady Powiatu Grójeckiego, Janusz Karbowiak.

- Kogo pan zaprosił? – pytał przewodniczącego, radny Wojciech Wojtczak. Jednocześnie stwierdził, że nie przeprosi burmistrza Mogielnicy.

- Pan Wojtczak jest radnym powiatowym, dlatego jest to właściwie miejsce – przekonywał Sławomir Chmielewski. Dodał, iż będzie czekał na przeprosiny jeszcze trzy dni. – Jeśli nie, to spotkamy się w sądzie – zapowiedział.

- Panie burmistrzu Chmielewski, nie rób pan niedźwiedziej przysługi naszemu staroście i powiatowi grójeckiemu. Po programie „Sprawa dla reportera” jest pan ostatnią osobą, z którą porządni ludzie chcieliby rozmawiać – skomentował dyskusję radny Leszek Kumorek.

Przypomnijmy, iż niedawno wyemitowany reportaż Elżbiety Jaworowicz dotyczył szkoły w Kozietułach, na którą samorząd w Mogielnicy nałożył czynsz za korzystanie z budynku.

Całe nagranie z sesji można zobaczyć tutaj (od 2:01): https://transmisjaobrad.info/videos/5083/xlv-sesja-rady-powiatu