Dzisiaj koszykarze Grójca odprawili warszawską Polonię odnosząc kolejne, ósme zwycięstwo. Pojedynki tych drużyn to zawsze emocjonujące wydarzenie sportowe. I tym razem kibice byli świadkami bardzo zaciętej rywalizacji. Kto następny? Warto zadać sobie to pytanie w dyskusji o chłopcach z rocznika 2004 grójeckiego MKS-u.
Od samego początku drużyna gości deptała po piętach ekipie z Grójca. Przeciwnikowi udało się nawet wypracować nieznaczną przewagę. MKS nie odpuszczał i dosłownie walczył o każdy centymetr parkietu. Walka była tak zacięta, że kilkakrotnie na boisku musiał pojawiać się pracownik medyczny.
Dawid Orzechowski błyszczał dzisiaj w roli wszechstronnego defensora. Dwukrotnie blokował przeciwnika oraz świetnie radził sobie na zbiórce. W ataku widział bardzo dużo, kierując piłkę do swoich kolegów na wolnych pozycjach.
Cały atak MKS-u wyglądał dzisiaj bardzo dobrze. Chłopcy stawiali zasłony kończąc celnym rzutem z półdystansu lub wjazdem pod sam kosz. Norbert Kalciński dobrze pracował na zbiórce w ataku dobijając nietrafione piłki. Mecz zakończył się wynikiem 50:40. MKS Grójec jest obecnie jedyną niepokonaną drużyną w lidze.
Punktacja: Dawid Orzechowski 12, Antek Juraszewski 10, Norbert Kaliciński 10, Dominik Stasiak 6, Artur Niemiec 4, Jaś Kozłowski 2, Jaś Śmietanski 2, Marcel Dąbkowski 2
Dla przeciwników:
Marcel Piotrowicz 12, Olek Dzik 8
Sukces Grójca komentował na profilu Grójecka Koszykówka dyrektor sportowy Ireneusz Juraszewski - To było prawdziwe święto koszykówki w Grójcu. Pełna hala.Zacięty mecz, który roztrzygneliśmy w końcówce. ..cheelederki. Tak powinno być zawsze i wszędzie! W tym wszystkim nie chodzi tylko o koszykówkę. Dziękuję wszystkim za przybycie i mam nadzieje, że częściej będziecie przychodzić na nasze mecze.
Ciekawostka: Na meczu pojawił się znany aktor telewizyjny i teatralny Marcin Piętowski. Pan Marcin przyjechał wraz z żoną kibicować swojemu synowi, który gra w Polonii. W szeregach kibiców drużyny gości był także rektor Wyższej Szkoły Artystycznej - znany i ceniony na świecie grafik - Robert Manowski, który odpowiada za projekty graficzne plakatów oraz bannerów MKS-u.
Szymon Wójcik
Poniżej fotogaleria ze spotkania:
kibic
21 lutego 2016, 20:20
Brawo chłopcy. Brawo trener. Za dobre nastawienie drużyny, do końca było widać spokój na ławce i wiarę w końcowy sukces. BRAWO!!!
Grójczanin
22 lutego 2016, 11:39
Cieszy mnie każda inicjatywa sportowa. Zastanawiam się czasem czy mamy taki mega potencjał, który wygrywa z Warszawą w wieku szkoły podstawowej a później chłopcy już nie osiągają takich sukcesów w wieku juniorskim i starszym nie mówiać o kontynuowaniu kariery w I, II, lidze. A może w Warszawie bardziej dba sie o wszechstronne przygotowanie fizyczne dzieci bez nastawienia na jedną dyscyplinę sportową. Hala służy tylko koszykówce i piłce nożnej. Sport szkolny kończy sie na nudnych lekcjach WF. W sporcie międzyszkolnym jest marazm i nic sie nie dzieje. A my wszyscy cieszymy sie ze mamy super koszykówkę (Burmistrz daję im 90tys. zł rocznie, piłkę nżna ponad 200tys.zł . A co ze sportem szkolnym, gdzie kasa na zmianę wygladu sal gimnastycznych , które są jak za czasów głębokiego PRL-u. Ale my wygrywamy z POLONIĄ !!! .... smutne zapatrzenie w sukcesy sportowe ....
Irek Juraszewski
25 lutego 2016, 11:32
Do Grójeczczanin....burmistrz daje 90 tys na całą koszykówkę i na seniorów i stypendia ..na 6 zespołów młodzieżowych zostaje 60 tys .Z tego musimy utrzymać te zespoły....to wystarcza na sędziów i wyjazdy ligowe..Za wyjazdy na turnieje ..obozy za organizację turniejów u nas płacą rodzice i sponsorzy.Jeżeli chodzi o wyniki w kategoriach juniorów i seniorów to nie jest sprawą MKS-U my w statucie mamy że zajmujemy się krzewieniem koszykówki wśród i dzieci..I ROBIMY TO DOBRZE!!!W naszych grupach trenuje 150 chłopców i dziewcząt...to mało ?a jeżeli chodzi o zawodników ligowych i reprezentantów Polski to gwarantuje że w Warszawie też z tym krucho...Hali z prawdziwego zdarzenia też tam nie ma.Cieszmy się tym co mamy.Jesteśmy wśród koszykarskich dzieci ,na Mazowszu prawdziwą potęgą.Mamy coraz bardziej zapełnioną hale,super cheelederki, super atmosferę. ...jest coraz lepiej. MY NIE JESTEŚMY OPIEKĄ SPOŁECZNĄ ANI WŁADZAMI SAMORZĄDOWYMI....to oni są od tego by kontrolować poziom nauczania i poziom bazy sportowej w szkołach podstawowych
POZDRAWIAM IREK JURASZEWSKI
Grójecczanin
25 lutego 2016, 14:57
Wiem, że robicie super pracę dla koszykówki grójeckiej. Tak jak Marceli Team i wielu podobnych w swoich dyscyplinach. Może nie jest dobre miejsce na taki spór ale dobrze, że można się gdzieś odnieść i być słyszalnym. Poruszyłem sprawę, gdyż moim zdaniem działanie to jest typowo lobbystyczne i zapoczątkowane wiele lat wcześniej dotowanie sportu szkolnego w tym tylko jednej lub dwu dyscyplin jest nieporozumieniem i antywychowawcze. Takie działanie nie motywuje nauczycieli wf do pracy ze swoimi uczniami.
dla przykładu...
Bikówek był prawdziwą potęgą na Mazowszu w piłce ręcznej. Z małej wiejskiej szkoły co roku odchodziło wielu wspaniałych absolwentów potrafiacych b.dobrze rzucać w ręczną. Wystarczyła im sala gimnastyczna, której wyposażenie do dzis jest wzorem niedoścignionym dla innych sal w gminie.
Ręczny
25 lutego 2016, 16:59
Z tym Bikówkiem nie przesadzałbym. Nigdy na WFie nie mieliśmy ręcznej. Zawsze piłkę nożną. Pokonaliśmy Bikówek bez większych problemów za czasów jak byłem w podstawówce nr 1 w Grójcu. A było to ok. 10 lat temu. Też nas straszyli tym Bikówkiem :)
lucyfer
26 lutego 2016, 10:19
Droga młodzieży pół wieku temu Wasze babcie ze szkoły z Bikówka lały swoje konkurentki z Grójca i z powiatu w ręczna, na boisku przypominające klepisko / wszystkie boiska tak wtedy wyglądały Bikówek nie był wyjątkiem/. Wyszkoleniem technicznym przewyższały swoje rywalki.
Grójecczanin
25 lutego 2016, 22:56
powinienem nadmienić, że dziewczęca ręczna z Bikówka była potęgą na Mazowszu...
ok
26 lutego 2016, 11:17
i nie potrafiły przeskoczyć województwa tak jest i teraz we wszystkich dyscyplinach TYLKO PODNIETA TA SAMA