Poza optymalną dawką ruchu właściwie dobrana dieta ma kluczowe znaczenie, jeśli zależy nam na efektywnym pozbyciu się zbędnych kilogramów. Problem ten zaczyna dręczyć wiele kobiet, zwłaszcza gdy zbliża się sezon letni a wraz z nim pora na odsłanianie ciała. Niemniej jednak każdy moment jest dobry, by dać ciału trochę wytchnienia i uporać się z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Czy może nam w tym pomóc dieta niskowęglowodanowa? Przekonajmy się!
Czy węglowodany są w ogóle potrzebne w diecie?
Węglowodany to jeden z filarów, które podtrzymują nasz organizm. Obok białek i tłuszczy są niezbędne w diecie. Ich struktura chemiczna sprawia, że są to związki zawierające węgiel, wodór i tlen – stąd też ich nazwa. Do węglowodanów należą: cukry, błonnik oraz skrobia. Bez nich nasz mózg nie byłby w stanie pracować, pogorszeniu uległoby samopoczucie i wydolność organizmu, odczuwalibyśmy uciążliwy ból mięśni czy organizm zacząłby pobierać białko jako źródło energii. Choć węglowodany są niezmiernie ważne i potrzebujemy ich sporej ilości, to sęk w tym, że nie wszystkie są dobre dla naszego organizmu...
Dobre i złe węglowodany
To umowny podział węglowodanów. Mówiąc o "złych" węglowodanach mamy na myśli te proste, które mają w swoim składzie nie więcej niż dwa cukry i spotykane są pod nazwą monosacharydami. Jest ich sporo w tak uwielbianych słodyczach oraz wszelkich produktach wysokoprzetworzonych, a więc także chipsach i słonych przekąskach. Łatwo się natomiast od nich uzależnić. Węglowodany z dwoma cukrami nazywane są disacharydami. 'Dobre' węglowodany to te pożądane, złożone, które w swoich składzie mają więcej niż dwa cukry. Należą do nich: polisacharydy. O ile te gorsze węglowodany sycą na krótki czas i dostarczają wielu zbędnych kalorii, o tyle te dobre potrafią oszukać głód na wiele godzin i nie tuczą. Dlatego tak ważny jest dobór odpowiednich węglowodanów w diecie.
Dlaczego właśnie dieta niskowęglowodanowa?
Ten rodzaj diety należy do tzw. diet redukcyjnych, w których chodzi głównie o to, żeby ograniczyć w menu spożywanie produktów wysokoenergetycznych, które nie mają żadnej wartości odżywczej (to tzw. puste kalorie) i dostarczyć organizmowi nieco mniej kalorii niż zazwyczaj potrzebuje. Jedząc tak jak zwykle, niczego nie osiągniemy. Jednym z jej przykładów jest dieta kopenhaska, w której redukcji ulegają węglowodany i tłuszcze, stąd tak niska podaż energetyczna, bo zaledwie góra 800 kcal dziennie. Przy czym diety kopenhaskiej nie stosuje się dłużej niż 13 dni. Węglowodany złożone nie powinny być eliminowane z żadnej diety, dostarczają je w końcu warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste, które zajmują kluczowe miejsce w piramidzie zdrowego odżywiania się. Chodzi zatem o to, by wykluczyć węglowodany proste, które koniec końców nie dostarczają niczego naszemu organizmowi poza dodatkowymi kilogramami w postaci tkanki tłuszczowej oraz skrzętnie rozwijającymi się schorzeniami. Jeśli koniecznie musimy coś słodkiego podjeść, postawmy na miód, prawdziwą gorzką czekoladę czy po prostu surowe warzywa. Na pewno wyjdzie nam to na zdrowie! Jak więc widać, redukcja złych węglowodanów może przynieść nam upragnioną sylwetkę. Niemniej jednak każdy nowy sposób odżywiania się powinien być dobrze przemyślany, gdyż źle zbilansowana dieta może skutkować niedoborami składników odżywczych, które są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Dobry rozwiązaniem jest dieta pudełkowa https://afterfit-catering.pl/ dla osób odchudzających się przygotowana przez doświadczonego dietetyka.
10 godzin temu
Sprawa z Goszczyna trafiła do Strasburga. Jest werdykt Trybunału
12 godzin temu
Nowe radiowozy dla grójeckich policjantów [FOTO]
13 godzin temu
To koniec pewnej epoki. Z mapy Grójca znika kultowa księgarnia
wczoraj, 19:49
Sprawa z Goszczyna trafiła do Strasburga. Jest werdykt Trybunału
bla bla bla...
i co jeszcze?
PARANOJA
wczoraj, 17:37
Ogłoszenia