Niespodzianki nie było, choć do przerwy mocno nią pachniało. W niedzielnych derbach gminy lepsza okazała się KS Lesznowola, która pokonała GPSZ Głuchów 4:2 (0:1).
Niedzielny pojedynek lepiej rozpoczęli wyżej notowani piłkarze z Lesznowoli, ale mimo kilku groźnych akcji nie potrafili znaleźć drogi do siatki. Później mecz się wyrównał, a w 41 minucie podopieczni trenera Pawła Gaika zaskoczyli gospodarzy, a dokładniej zrobił to Dawid Balcer.
Do przerwy pachniało, więc niespodzianką, bowiem wyżej w tabeli radomskiej A-klasy jest zespół z Lesznowoli.
Gospodarze szybko jednak odrobili sprawy za sprawą swojego kapitana, Piotra Iwańskiego. Po chwili wyszli na prowadzenie dzięki trafieniu Alana Sygnarka. Na 3:1 podwyższył Mateusz Okolus.
Głuchów zmniejszył straty za sprawą pięknego uderzenia z woleja Balcera, ale ostatnie słowo należało do KS. Wynik meczu na 4:1 ustalił Kamil Zieliński.
Po jedenastu kolejkach beniaminek z Lesznowoli z 15 punktami na koncie zajmuje ósme miejsce w tabeli Wosztyl.eu radomskiej A-klasy. GPSZ z trzema punktami zamyka ligową stawkę.
Kibic
31 października 2022, 10:36
Juri na boisko. Człowiek wierny jednemu klubowi
Grójec
5 listopada 2022, 20:02
Widziałem mecz.Szkoda że w Głuchowie brakuje chłopaków którzy chcieli coś wnieść do klubu gpsz.Siedzieli na ławce mimo że słabsi grali a teraz by się Ci ludzie przydali to nie ma chętnego żeby pomóc tej drużynie.Ktos jest za to odpowiedzialny.Spadek teraz jest realny dla Głuchowa i tak się stanie albo wrócą ludzie którzy cos pokazali w tym klubie a nigdy nie byli dobrze przyjęci.Zobaczymy co czas pokaże