Interwecyjny skup jabłek: minister Ardanowski przyjedzie do Błędowa

Trzeba się zebrać i odpowiednio przywitac....

Sadownicy podjadę swoimi mercedesem na spotkanie i będą płakać jak to jest ciężko. Dajcie im dopłaty za suszę w sadach z odwodnieniem, na paliwo i preferencyjne kredyty bo przemysł samochodowy padnie jak nie zakupiea nowych aut. A i developerzy w Grójcu nie zarobią bo kto kupi mieszkania na wynajem.....

Z p. Maliszewskim pod Związek Sadowników marsz!

Załadować mu przemysłu do samochodu rządowego i niech na bombach do Poniatowej zawiezie

Chciałabym aby "mieszczuch"który szydzi z sadowników,zamienił się na jeden sezoni zobaczył ile potrzeba pracy i wkładu finansowego w sad,jak się przekona jak jest na wsi i dopiero się wypowiada.

Mieszczuchn jest tylko małym, głupawym, i niedouczonym prowakatorem, który dla zabawy, wypowiada się na odległe, od jego możliwości percepcyjnych, tematy. Mieszczuch to małpa, która im wicej napsoci, tymbardziej się cieszy. Mieszczuch wreszcie, jeśli ma tego mercedesa, to zapewne z niezbyt uczciwych źródeł. Najbardziej prawdopodobne jednak, że nie ma, bo taki baran nigdy nie byłby w stanie tego mieć.

Dziwi bardzo fakt, że jeżeli jest tak co roku źle, to nie sprzedacie ziemi i nie weźmiecie się do ciężkiej pracy w mieście.

Dziwi fakt że skoro u nas tak dobrze to nie posprzedajecie mieszkań które mają wartość naszych gospodarstw i na wies nie przyjedziecie. Ale pisać można wiele a większość ze wsi uciekła do miasta bo tam stabilnie co miesiąc pensja. A tu rodzice pracowali tyle lat i raz było raz nie

Było szkoły pokonczyc a nie się mieszczuchow czepiacie. Skoro tak wam źle i taka bida, to do UP zarejestrować się albo firmę założyć, podatki płacić. Też można dotacje dostać z Unii, tylko trochę trudniej. I ciekawe, czy Mercedesa i byście się wozili. Hahaha

Te cymbały z miasta, nie wiedzą że na polu robi się od rana do nocy, a nie 8h i można poleżeć. Pracuj mieszczańska małpo 16 godzin dziennie żeby też się merca dorobić. Podejrzewam, że nie wytrzymał byś tygodnia takiej pracy. A jeżeli chodzi o wykształcenie, jest więcej młodzieży wykształconej niż w mieście. Pozdro, inż. ze wsi mieszczuchu po zawodówie.

ale wy wszyscy jestescie GLUPI tak potraficie sie opluwac i ziac jadem nawet mi was nie szkoda

To nie narzekaj inzynierze że wsi, że jabłko po 10 gr, tylko do sadu. Sam wybrałeś taki żywot. Było zawodowe skończyć i do miasta. Robił byś sobie 8h i polezalbys. U nas nikt nie płacze:)

Przykładowo rolnikowi z powodu przymrozków obniżył się roczny dochód o 70% czyli o 325 tysięcy zł. Gospodarstwo sadownicze tak około 20 ha.

Do tego z powodów suszy dochód obniżył się o 60%, resztę grad dobił na jakieś 80% i jeszcze wichura położyła mu jakieś 16ha....

Samym jabłkiem się nikt nie naje. No i kwestia oprysków. Czy ktoś kontroluje, co jest w tych pięknych jablkach?

ludzie jak wy szybko dajecie sie poklocic z tego ciesza sie tylko nasi zachodni sasiedzi i ludzie ze skapym nakryciem glowy uczcie sie od nich pozdrawiam