O bardzo niebezpiecznej sytuacji, do jakiej doszło w niedzielę na trasie S7 na wysokości Grudzkowoli (gmina Grójec), napisał w mediach społecznościowych dr Maciej Kawecki, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.
- Przed chwilą na trasie E7 na wysokości Grudzkowoli przyczepie ciągniętej przez samochód osobowy przed nami urwało się koło. Nie opona ale całe koło! - relacjonuje dr Kawecki na swoim facebookowym profilu. - Siła była tak ogromna, że odbiło się na wysokość około 20 metrów. Gdybym nie zahamował pewnie uderzyłaby w szybę i bym wraz z moją drugą połówką zginął. Przy tej sile nie miałbym szans. Niestety samochody za mną nie miały tyle szczęścia. Karambol i kilka poszkodowanych samochodów - dodaje.
Ktos666
24 maja 2021, 11:16
Śmiech na sali pan doktor widział jak koło się urwało... A jak Kowalski pisał że złapał złodzieja to już nie ważne bo nie doktor? Nie dziekan 🤣
MMA
24 maja 2021, 16:35
Pan miał w oku miarkę bez certyfikatu. 20 metrów chyba trochę za dużo.
Xxx
24 maja 2021, 18:38
Wysoko coś wystrzeliło to będzie jakieś 8 piętro w bloku.