Zdjęcie naszej czytelniczki, na którym widać, jak zaparkowane auto utrudnia dojście pieszym do „zebry”, wywołało wśród Was zażartą dyskusję. Postanowiliśmy przedstawić punkt widzenia na ten problem pana Sławomira Majewskiego, komendanta Straży Miejskiej w Grójcu.
– Tam, gdzie są znaki zakazu postoju lub zatrzymywania kierowcy nie powinni zostawiać swoich aut. Zauważmy jednak, że takich miejsc jest w Grójcu bardzo dużo, natomiast ilość miejsc parkingowych jest niewystarczająca w stosunku do ilości samochodów poruszających się codziennie po mieście – powiedział Sławomir Majewski w rozmowie z grojec24.net. Komendant zwrócił także uwagę na fakt, że Grójec się rozwija, powstają nowe osiedla, wprowadzają się kolejni ludzie, a wraz z nimi przybywa pojazdów. Problem w tym, że w centrum liczba miejsc, gdzie można zgodnie z prawem pozostawić samochód, jest ciągle taka sama. Ponadto każdego dnia do miasta w celu zrobienia zakupów czy załatwienia sprawy w urzędzie przyjeżdża wielu ludzi z pobliskich miejscowości. Oni też muszą gdzieś zaparkować.
Wielu z internautów częściową winą za tę „samowolkę” obarcza Straż Miejską, która, ich zdaniem, nic nie robi. – Nie mamy fizycznej ani technicznej możliwości patrolować non-stop wszystkich ulic. Reagujemy na wszystkie zgłoszenia mieszkańców. Zachęcam, aby ludzie nam takie sytuacje zgłaszali. Na pewno kogoś wyślemy na miejsce – odpowiada na ten zarzut Sławomir Majewski.
– Jeżeli ktoś postawi swoje auto np. na przejściu dla pieszych, miejscu dla niepełnosprawnych (a nie ma do tego uprawnień) czy zastawi cały chodnik, bezwzględnie reagujemy i wypisujemy mandat – deklaruje komendant. Strażnicy miejscy zaznaczają jednak, że czasami, zamiast kary pieniężnej, stosują pouczenie. – Pouczenie może otrzymać ktoś, kto zaparkował w miejscu oznaczonym zakazem, ale jego auto nie przeszkadza innym uczestnikom ruchu drogowego. Ale tylko za pierwszym razem. Kolejne tego typu wykroczenia skutkują mandatem – dodaje. Czy nie lepiej byłoby karać wszystkich bezwzględnie? – pytamy. – Często pouczenie działa skuteczniej. Czasem ktoś dosłownie na chwilę postawi samochód na zakazie, bo nie zauważy znaku albo po prostu nie ma innego miejsca. Jak go pouczymy, na drugi raz będzie pamiętał i więcej tego nie zrobi – uważa Sławomir Majewski.
Straż Miejska zwraca również uwagę na inny minus nieprawidłowego parkowania. – Jeżeli zaparkujemy tam, gdzie jest to niedozwolone, a nasz samochód zostanie uszkodzony, np. przez obłamaną gałąź, możemy mieć problem z uzyskaniem odszkodowania – informuje.
Jest jeszcze druga strona medalu. Sporo osób, zamiast podejść kilkaset metrów piechotą do sklepu, woli ten dystans przejechać samochodem. – Ludzie najchętniej chcieliby zaparkować przed samymi drzwiami. – twierdzi komendant. – Są też osoby, które przyjeżdżają do Grójca z innych miejscowości. Mają do załatwienia kilka spraw, ale najczęściej nie zostawiają auta w jednym miejscu, tylko przejeżdżają z punktu do punktu, mimo że odległości, jakie muszą pokonać, są naprawdę niewielkie – uważa szef grójeckiej Straży Miejskiej.
W wielu miastach problem miejsc parkingowych rozwiązano, wprowadzając strefę płatnego parkowania. – Z pewnością nie byłaby to popularna decyzja, ale może wówczas niektórzy zastanowiliby się czasem nad tym, czy nie lepiej byłoby zostawić auto w garażu i przejść się te kilkaset metrów do sklepu – zastanawia się Sławomir Majewski.
Zachęcamy do dyskusji na ten temat na forum i naszym facebookowym profilu.
Dominik Górecki
pitu pitu
18 października 2013, 22:44
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
Kenas
19 października 2013, 07:08
To my wszystko wiemy ale gdzie są patrole piesze straży miejskiej.O czym ten facet bredzi jakie wszystkie ulice.Człowieku nie ma fizycznej możliwości patrolować centrum miasta!!!Co za bełkot.Dwóch strażników na służbie i nie ma ludzi.No tak jak się w czasie służby podwozi żonkę do pracy,je śniadanko w domciu,robi zakupy albo po prostu śpi no to sprawa jasna.Formacja pasożytów i nierobów za której nieróbstwo płacimy co miesiąc grube pieniądze.Normalnie śmiech przez łzy,powinni się nazywać nie straż miejska tylko "PORAŻKA".
Piotrek
19 października 2013, 12:53
sam posiadam auto, ale z takiego parkowania jeszcze nie skorzystałem nigdy. ludzie powinni robic zdjecia z WIDOCZNYMI numerami rejestracyjnymi i wklejać gdzie się da. na forum echo dnia radom, juz działa taka stronka :) druga sprawa że mieliśmy małe dzieci, i chodząc po chodnikach naszego miasta też napotykaliśmy takich delikfentów, żonka zawsze ma w torebce "karne K- U- T- A- S -Y" :)
alan
19 października 2013, 14:36
może przyklej sobie tego karnego k _ _ _ _a na czółku . NIGDY nie mów NIGDY.
Janek
19 października 2013, 18:45
Coś czuję że ,,alan'' już dostał karnego k...sa :)
bob
19 października 2013, 17:20
Tu niestety widać do czego jest nam potrzebna STRAŻ MIEJSKA.....do niczego......wożą sie tylko i nic nie robią...kiedyś zadzwoniłam po nich bo nie dało się wjechać na osiedle centrum od strony poczty.powiedziałam że zaczekam na nich....przyjechali po godzinie......porażka.....najlepiej ustawić się z fotoradarem......to że sie wożą w prywatnych sprawach....nawet już tego nie ukrywają....szkoda pieniędzy na taki twór....ktoś powinien o tym pomyśleć....
ted
19 października 2013, 18:01
Krótko.Może komendant pomyśli co będzie w razie pożaru np.w Centrum Chińskim czy w bloku Piłsudskiego 6a.Od poczty strażacy do centrum nie wjadą. Niech komendant choć trochę pomyśli i udrożni ten przejazd.
Kenas
19 października 2013, 18:52
Moja znajoma mieszka przy Pl.Wolności i widzi z okna ich siedzibę.Kiedyś w nocy zauważyła jak 2 gości demoluje kosze na placu i zadzwoniła do straży miejskiej.Po 20 min. wynurzył się z nory strażnik doszedł do rogu ratusza rozejrzał się no ale oczywiście chłopaków już nie było więc znów poszedł do gawry kimać.I tak wygląda służba nocna naszej straży miejskiej.Albo śpią,albo oglądają tv albo grają w gry na kompie.
alan
20 października 2013, 14:47
ha ha... nie dostałem karnego, sam miałem kilka takich wydrukowanych ,żeby nakleić jak ktoś mi zablokuje wyjazd z posesji. ale lepiej jest samemu powiedzieć co myślę takiemu kierowcy.... mina bezcenna...
wojtek centrum
24 października 2013, 15:32
Straż Miejska nie potrafi zrobić porządku na odcinku 20 m przy wjeździe na osiedle Centrum od poczty.!!! WNIOSKI- rozwiązać straż i pieniądze przekazać na etaty w policji. Taki wniosek na pewno poprą mieszkańcy osiedla.Mogę działać jeśli ktoś wie jak zlikwidować TAKĄ STRAŻ MIEJSKĄ.
zygmunt targowica
24 października 2013, 20:14
zacząć zbierać podpisy
ooo
26 października 2013, 20:45
A ja wnoszę o likwidacje straży miejskiej w Grójcu. Panowie jedynie umieją stać z radarem lub podwozić małżonki służbowa skoda na zakupy. Nigdy ich nie ma jak potrzeba. Nawet jak się po nich dzwoni. Co więcej panowie strażnicy sami dają\"przyklad\" zdejmujac mundur znaki przestaja ich obowiązywać. Po co nam takie marnowanie publicznych pieniędzy
??? Rozpędzić to towarzystwo!!!
przechodzień z wózkiem
27 października 2013, 13:48
A propos Straży Miejskiej.
Dziś byłem na spacerze z moją rodziną w grójeckim parku około godz 12:00
(było ze mną 6 letnie dziecko i maleństwo w wózku).
Chcieliśmy pozbierać trochę liści dla dziecka do szkoły.
Jakież było nasze przerażenie gdy stwierdziliśmy że około 50% ławek jest zajętych przez nietrzeźwe towarzystwo, które niczego sobie nie robiąc ze spacerujących obok wlewało w siebie następne wysokoprocentowe trunki. Mało tego, dwa razy musiałem chronić swoje dziecko przed widokiem panów którzy jak niby nic wyciągali swój ,,interes\'\' i sikali gdzie im pasowało. W głównej alei parkowej
(wyłożonej kostką) spało na dwóch ławkach po jednym delikwencie w dosyć dziwnych pozycjach.
Dziecko zapytało mnie - co się tym panom stało?
Stwierdziłem, że muszą być bardzo zmęczeni i poszli spać...
Stwierdziliśmy że to nie na nasze nerwy i wychodzimy.
Zadaję pytanie - gdzie jest ta Straż Miejska? Bo chyba nie w Grójcu ...
P.S. Mógłbym jeszcze wspomnieć o ,,puszczanych luzem\'\' pieskach przez właścicieli na terenie parku i nie sprzątanych przez nich kupach ale to temat na osobny komentarz.
Jest obok na tej stronie przeprowadzana ankieta czy czujesz się w Grójcu bezpiecznie... Czujesz się?
mieszkaniec centrum
4 grudnia 2013, 08:46
Jestem mieszkańcem centrum. Zgłosiłem na Policje samochody na wjezdzie od poczty nie przyjechali natomiast Straz przyjechała po10 min.
Luki
24 września 2019, 13:19
Ja tam nie dostałem upomnienia jak tylko usłyszał, ,żę to ja byłem kierowcą samochodu na Warszawskich numerach ( służbowe auto ) aż mu się łapska trzęsły do pisania nie można było nawet porozmawiać chwilę tak miły był Pan za biurkiem. Byłem jednym z 7 tak zaparkowanych tam aut nie było mnie 2 minuty ale wezwanie za szybką miałem tylko ja :)
przed samochodem zostawiłem pas o szerokości około 1,5 ale zdaniem strażnika było to za mało aby mogła przecisnąć się tam jak stwierdził przechodząca rodzina i nie wiem w takim razie o jakiej rodzinie myślał dobrotliwy funkcjonariusz.
Szkoda słów. Park cały zarzygany i zasikany ale takimi brudami to przecież kolega łapek sobie nie będzie brudzić lepiej wypisać stówkę Panu w garniturku, który nie chce tracić swojego cennego czasu na dyskusję z takim troglodytą. Mam nadzieję, że niedługo nie będziemy finansować dłużej tej niepotrzebnej instytucji.