Liga okręgowa: Mazowsze Grójec – Królewscy Jedlnia 1:1

Sobotnie zawody rozpoczęły się po myśli żółto-niebieskich. Już w 14.minucie z rzutu wolnego wprost na głowę Kamila Wierzbickiego dośrodkował Daniel Złoch. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.

Chwilę później grójczan od straty gola uratował słupek. Był to poważny sygnał ostrzegawczy, bowiem w 20.minucie goście wyprowadzili szybki kontratak, który sfinalizował Kamil Skowroński (brat obrońcy Mazowsza, Grzegorza), wyrównując wynik.

Przez praktycznie całą drugą połowę Mazowsze grało w przewadze, ponieważ szybko drugą żółtą kartkę obejrzał zawodnik Królewskich. Grójczanie osiągnęli duża przewagę, stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji (sędzia nie uznał m.in. bramki zdobytej przez Kacpra Ostrowskiego), ale wynik nie uległ już zmianie.

- Mamy czego żałować. Uważam, że stać nas na lepszą grę i lepszą skuteczność. Królewscy grali co prawda bardzo ambitnie i mądrze, ale to my powinnyśmy wygrać ten mecz – podsumował sobotnie zawody trener Mazowsza, Jerzy Engel jr.  

W przyszłą niedzielę 24 marca (godz. 15.00) żółto-niebieskich czeka wyjazd na trudny teren do Starej-Błotnicy. Rywale zimą dokonali kilku wzmocnień.

Dzień przed meczem z Królewskimi, podczas piątkowego treningu, poważnej kontuzji uległ 14-letni zawodnik Mazowsza, Krzysztof Michalak. Pierwsza drużyna i zarząd klubu sercem i myślami są z młodym piłkarzem i jego mamą, Ewą. Cała rodzina Mazowsza Grójec życzy Krzysiowi jak najszybszego powrotu do zdrowia!

Mazowsze Grójec – Królewscy Jedlnia 1:1 (1:1)
Gole: Wierzbicki (14.) – Skowroński (20.)
Skład Mazowsza: Filewski – Skowroński, Wierzbicki, Pawlak (75. Konopka K.), Grygiel, Złoch, Derewicz, Wątorski, Kozłowski (80. Snopov), Ostrowski (70. Dusza), Sosnowski (70. Dulemba)