Liga okręgowa: Orzeł Wierzbica – Mazowsze Grójec 2:1

Mecz w Wierzbicy rozpoczął się po myśli żółto-niebieskich, którzy w 14.minucie objęli prowadzenie. Do podania z głębi pola doszedł Kacper Sosnowski. Młody napastnik podciągnął z piłką w pole karne i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał golkipera gospodarzy.

Orzeł próbował odrabiać straty. Stwarzał zagrożenie przede wszystkim po stałych fragmentach gry. Grójczanie odpowiadali szybkimi wypadami na połowę rywali.

Gospodarze jeszcze mocniej zaatakowali po przerwie. Ich napór przyniósł efekty w 57.minucie, kiedy w stykowej sytuacji sędzia dopatrzył się złamania przepisów przez Andrzeja Karbowskiego i wskazał na wapno. Rzut karny na gola zamienił Grzegorz Dziurzyński. Nie minęły trzy minuty, a gospodarze mieli drugi rzut karny. Tym razem w polu karnym Dziurzyńskiego faulował Piotr Grygiel. Karnego wykorzystał sam poszkodowany.

Mimo dwóch szybkich ciosów grójczanie nie chcieli złożyć broni. Dwoił i troił się kapitan żółto-niebieskich Jakub Derewicz. Jego uderzenie z dystansu trafiło w poprzeczkę, a strzał przewrotką zdołał obronić golkiper Orła.

Nie zabrakło też kontrowersji. Wychodzący sam na sam Kacper Sosnowski był ewidentnie faulowany przez zawodnika Wierzbicy, który zupełnie nie był zainteresowany odebraniem piłki, ale atakiem na młodego napastnika Mazowsza. Sędzia nie dopatrzył się jednak przewinienia.

Była to trzecia z rzędu ligowa porażka drużyny trenera Jerzego Engela jr, która sprawia, że Mazowsze spada w tabeli z siódmej na dziewiątą pozycję. Szansa na przełamanie za tydzień, kiedy do Grójca przyjedzie zamykający stawkę Wulkan Zakrzew (sobota, 28 września, godz. 13).

Orzeł Wierzbica – Mazowsze Grójec 2:1 (0:1)
Gole: Dziurzyński (57. rzut karny, 60. rzut karny) – Sosnowski (14.)
Skład Mazowsza: Filewski - Grygiel,  Karbowski (82. Konopka), Gałka, Tarwacki (82. Merski), Derewicz, Wątorski, Złoch (90. Dulemba), Nojek, Ostrowski, Sosnowski (82. Brociek)