List Dariusza Gwiazdy: przed Państwem historyczna chwila

Mój kontrkandydat w ostatnich dniach kaperuje wszelkimi metodami każdego, kto pozwoli mu zachować swoje stanowisko na kolejną kadencję. Demagogicznie, niczym kandydaci na prezydenta  Warszawy, obiecuje wszystko wszystkim, czyli po raz kolejny gruszki na  wierzbie. U jego boku - grójecki Piotr Guział. 

W poprzednich wyborach kandydowałem pierwszy raz z komitetu obecnego burmistrza, gdyż uważałem, że tym sposobem wreszcie będę mógł mieć wpływ na jakość życia w mieście i politykę inwestycyjną. Niestety szybko zostałem sprowadzony na ziemię oraz pozbawiony złudzeń o jawności i transparentności podejmowanych decyzji. 

Okoliczne gminy wykazały swoją mądrość i nie dały się nabrać demagogom, zatem proszę Was, drodzy Mieszkańcy Gminy i Miasta Grójec, abyście poszli w ich ślady i dali mi szansę zrealizować dla Was mój program zmian. 

Ostatnie kilkanaście lat to marazm w rozwoju: nierozwiązany problem terenów inwestycyjnych w Słomczynie, brak nowych inwestorów, błędy planistyczne przy realizacji inwestycji komunikacyjnych, przebieg drogi krajowej nr 50 - brak wiaduktu przy wjeździe do Warszawy, rozwój miasta wzdłuż dróg tranzytowych, co oznacza dla mieszkańców hałas i smog. 

Najwyższa pora to zmienić, a konkretne propozycję są zawarte w moim programie. Obiecuję, że w ciągu miesiąca od wyborów, spotkam się ze wszystkimi środowiskami miasta i gminy, aby wspólnie ustalić priorytety w realizacji punktów programowych. 

Mieszkańcy uczestnicząc tak licznie w wyborach oraz wybierając wiele nowych osób do władz samorządowych pokazali, że ZALEŻY im na zmianie, tak samo jak mnie. 

Dziękując za oddane na mnie 3745 głosy w I turze, bardzo Was proszę o pójście na wybory i zachęcenie innych do głosowania na mnie. Tylko wysoka frekwencja i liczny udział pozwoli na sprawiedliwy wynik w II turze. 

* Materiał sfinansowany ze środków KWW Nam Zależy