Majowe wydanie "Naszych czasów" (PDF)

Panie Dobrzyński! Konkretne pana plany z urzędowaniem nie mają nic wspólnego z prowadzoną polityką. Pana miesięcznik, którego jest pan szefem ma tyle wspólnego z obiektywizmem co pana wizja dla dobra powiatu. Pewno zapyta pan czemu tak piszę? Otóż przeczytane przeze mnie pana wypociny o odejściu pana z funkcji wicestarosty są absurdalne i nie do przyjęcia. Gdyby napisał pan o tym co pan chciał zrobić dla zadłużonego powiatu, chodzi o konkrety, bo bajanie chęci naprawiania bez nich, tylko chęć zrobienia czegoś w pana wspólnego kolegi wywiadzie trudno się dopatrzeć. Proszę jako mieszkaniec Grójca o napisanie co pan chciał zrobić i w jaki sposób.

Panie radny, takie bajkopisarstwo jakie pan uskutecznia w tym gadanie o złej kondycji starostwa i jednostek podległych opowiadanie o tym na lewo i prawo to takie pierdzielenie o Chopinie, miałeś pan okazje trzeba było spiąć pośladki i sie wziąć za robotę a nie tchórzyć