Mazowsze – Proch bez goli

Na stadionie przy ulicy Laskowej spotkały się zespoły, które mogą na obecnym etapie mogą pochwalić się najlepszym atakiem (Mazowsze) oraz najlepszą obroną (Proch).

Zdecydowanie lepiej w mecz weszli piłkarze z Pionek, którzy w pierwszej odsłonie mieli bardzo wyraźną przewagę. Szczególnie aktywny był czarnoskóry pomocnik Mkhanyiseli Siwahla, który nękał defensywę grójczan. Strzelał on aż trzykrotnie na bramkę Mazowsza. Najlepszą okazję miał w 28.minucie, kiedy z bliska trafił w słupek.

Na te okazje gości, w pierwszej części meczu podopieczni Tomasza Sokołowskiego nie byli w stanie odpowiedzieć niczym konkretnym. Pomogła rozmowa w szatni, bowiem drugą połowę grójczanie zaczęli od odważniejszych ataków.  Dziewięć minut po przerwie zakotłowało się w polu karnym Prochu. Strzelał Rafał Sobczak, ale został zablokowany. Goście odpowiedzieli błyskawicznie uderzeniem Erwina Kisiela, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Najlepszą okazję do przechylenia szali na swoją korzyść grójczanie mieli w 70.minucie. Groźnie strzelał Sobczak, ale golkiper rywali Michał Majos (były futbolista Mazowsza) zdołał odbić futbolówkę.

Pod koniec Mazowsze naciskało jeszcze mocniej, ale mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Nie zabrakło kontrowersji. Piłkarze i sztab grójeckiej drużyny dwukrotnie reklamowali sędziemu, iż rywale zagrywali w polu karnym ręką. Arbiter pozostał jednak na te głosy niewzruszony.

Był to trzeci remis żółto-niebieskich z rzędu, który sprawia, iż futboliści z Grójca spadli na trzecie miejsce w tabeli. Za tydzień wyjazdowy mecz z Powiślanką Lipsko.

Mazowsze Grójec – Proch Pionki 0:0
Skład Mazowsza: Erden – Gotlib, Złoch (90. Zieliński), Nojek D., Lisiecki, Małecki, Grodzki (65. Orłowski), Sobczak (90. Sygnarek A.), Rogoziński (58. Gałka), Wysocki, Czerepok 

MAZOWSZEGROJEC.PL