Mazowsze wraca do gry

Już blisko dwa tygodnie upłynęły od czasu, kiedy piłkarze Mazowsza po raz ostatni wybiegli na boisko. Wówczas zmierzyli się w mocno rezerwowym składzie z liderem tabeli Oskarem Przysucha. Co prawda ulegli 1:2, ale szczególnie w drugiej połowie zaprezentowali się korzystnie na tle wyżej notowanego rywala, i należał im się za ten mecz co najmniej jeden punkt. 

Po tamtych absencjach w drużynie trenera Andrzeja Prawdy nie ma już praktycznie śladu. Z powodu kontuzji do końca rundy wyłączony będzie co prawda Rafał Sobczak, ale do kadry wracają dwaj podstawowi stoperzy: Aleksander Fogler i Maciej Joczys, a także rozgrywający Maciej Lesisz.

Przed grójczanami trudne zadanie. W sobotę zagrają na wyjeździe z bardzo solidną Spartą Jazgarzew. Warto przypomnieć, iż z piaseczyńskim zespołem Mazowsze mierzyło się też na koniec ubiegłego sezonu. Przegrało w kuriozalnych okolicznościach, i jeszcze przez blisko dwa tygodnie musiało drżeć o utrzymanie w IV lidze.

Najbliżsi rywale pozostają niepokonani od 4 października, kiedy ulegli 2:3 KS Raszyn. Później pokonali 4:0 Okęcie Warszawa i podzielili się punktami z KS Konstancin (0:0) oraz Szydłowianką Szydłowiec (3:3). Tymczasem Mazowsze ostatni punkt w lidze zdobyło właśnie 4 października, remisując 1:1 z Energią Kozienice. Później przyszła bolesna seria porażek z Szydłowianką, Zwolenianką Zwoleń, Wilgą Garwolin i wspomnianym Oskarem.

Jeśli grójczanie chcą mieć spokojną zimę w ostatnich dwóch meczach rundy zdobyć co najmniej cztery punkty. Każdy inny wynik, niż porażka w Jazgarzewie powinien być dla Mazowsza sukcesem, który przerwie fatalną passę.

Początek meczu w Wólce Kozodawskiej o 13.30.

mat