Młodzi piłkarze z Bikówka na Milan Sport Cup

Rozgrywki w roczniku 2009, czyli sześciolatków i młodszych należą do pierwszych zawodów jakie dzieci rozgrywają w życiu. Dostarczają im niezapomnianych emocji i przeżyć. Choć obserwatorzy widzą na boisku „chaos” to nie można odmówić zaangażowania i pasji młodym piłkarzom i piłkarkom.

Los przydzielił nas do grupy z drużynami Football Academy Piaseczno, KS Ożarowianka, Wicher Kobyłka, Ofensywa Książenice, Akademia Piłkarska Chlebnia.

Niektórzy smacznie spali, a my graliśmy już z FA Piaseczno. Punktualnie o 8:15 zaczęliśmy zawody. Na bramce zagrał Bartek Maliszewski w polu Oskar Jachowski, Wiktor Wach, Paweł Maliszewski oraz Max Zając. Niestety trema zjadła naszych debiutantów i w starciu z prężnie działającą Akademią z Piaseczna polegliśmy 3-0.

9:15 Drugi nasz mecz, przeciwnikiem była drużyna AP Chlebnia. Chłopcy przystąpili do rywalizacji mocno zdeterminowani. Na bramce zagrał Oskar, a w polu Bartek, Wiktor, Paweł, Max oraz w roli zmiennika Olek Szwech. Ten mecz to popis strzelecki Wiktora, który nie miał litości dla bramkarza przeciwnej drużyny i popisał się „hat-trikiem” strzelając 3 bramki. Jedno trafienie dołożył nasz kapitan Paweł Maliszewski i spotkanie zakończyło się wynikiem 4-0 dla Bikówka.

10:15 Trzeci grupowy pojedynek z drużyną Wicher Kobyłka. Zagraliśmy z Oskarem na bramce, Bartek na stoperze z przodu Wiktor, Paweł Max oraz w roli zmienników Olek i Wiktoria Piechal. Od samego początku inicjatywa była po naszej stronie, zepchnęliśmy przeciwnika do obrony. W całym meczu Oskar na bramce się wynudził – piłkę w rękach miał 3 razy…. Niestety nieskuteczność w ataku sprawiła, że mecz który mogliśmy wygrać skończył się wynikiem bezbramkowym 0-0.

11:00 Czwarte zmagania to mecz z KS Ożarowianka. Już w pierwszej minucie na prowadzenie wyprowadził nas Wiktor. Jednak nasz przeciwnik wykorzystał nasze zagapienie przy wznawianiu gry i szybko doprowadził do remisu. To chyba podrażniło naszych chłopców, a zwłaszcza Wiktora, który strzelił kolejne dwie bramki. Bramkarz Ożarowianki przy wznawianiu gry strzelił sobie samobója, Paweł strzelił na 5-1 i gdy mieliśmy mecz pod kontrolą to przeciwnik doszedł do głosu. Ostatecznie to spotkanie skończyło się naszą wygraną 5-3.

11:30 Ostatnie grupowe starcie z Ofensywą Książenice miało decydować o tym, która z drużyn zajmie 2 miejsce w grupie premiowane awansem do półfinałów turnieju. Początek meczu należał do przeciwników i to oni wyszli na prowadzenie. Chłopcy dzielnie walczyli o każdą piłkę. W 10 minucie piękne podanie od Wiktora wykorzystał Paweł i na tablicy pokazał się wynik 1-1. Do końca meczu staraliśmy się o strzelenie zwycięskiego gola, ale nasz przeciwnik „dowiózł” korzystny dla siebie wynik. Remis premiował naszego rywala, a my ostatecznie zajęliśmy 3. miejsce w 6-cio zespołowej grupie.

Brawo chłopcy i Wiktoria za udział w turnieju, brawo rodzice za zaangażowanie i wspieranie swoich pociech. Wszyscy do domów wrócili z pamiątkowymi dyplomami i medalami.

Pamiętajcie - TRENUJEMY PO TO ŻEBY GRAĆ!!!       

Trener Daniel Piechal