• Kostka Brukowa Grójec - Bruk Designer
  • Koszary Arche Hotel w Górze Kalwarii
  • Nowa inwestycja w Grójcu: apartamenty przy ul. Kolarska 8
  • Trakt Królewski w Grójcu
  • Szkoła jazdy Manewr Ośrodek Szkolenia Kierowców Grójec

Minister pod ostrzałem sadowników

Minister Jurgiel podczas spotkania w Grójcu (fot. DG)
  • Dental Atelier - stomatologia i medycyna estetyczna w Grójcu
  • Perfumeria Tanellis & Biżuteria - Grójec Pasaż Intermarche
  • Klucz Serwis - dorabianie kluczy do drzwi i samochodów
  • Autoryzowany sklep i serwis Viessmann w Grójcu
  • Szyte wnętrza - sklep z żaluzjami i zasłonami

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, szef Agencji Rynku Rolnego Łukasz Hołubowski oraz posłowie PiS Marek Suski i Dariusz Bąk spotkali się wczoraj z sadownikami. Producenci rolni mieli wiele pytań zwłaszcza do szefa resortu rolnictwa.

Na spotkanie z ministrem, które odbyło się w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Armii Krajowej Obwodu „Głuszec”, przybyły setki sadowników. Producenci przede wszystkim chcieli się dowiedzieć od Krzysztofa Jurgiela, dlaczego nie mogli ubezpieczyć swoich upraw przed ostatnimi przymrozkami. Pytali też o to, jakie kroki podejmie rząd w kierunku pomocy sadownikom poszkodowanym w wyniku wiosennych przymrozków.

Nie mogli się ubezpieczyć

Przypomnijmy. Jeszcze w marcu liczna grupa sadowników chciała ubezpieczyć swoje uprawy przed skutkami mrozu, korzystając z faktu, iż budżet państwa dopłaca do stawki takiego ubezpieczenia. Firmy ubezpieczeniowe konsekwentnie odmawiały jednak zawarcia umowy, tłumacząc to brakiem odpowiednich aktów prawnych, za wydanie których odpowiada Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Ostatecznie firmy zaczęły zawierać umowy z sadownikami dopiero 15 kwietnia. Niewielu jednak pokusiło się o ubezpieczenie sadów przed ostatnimi przymrozkami. Stało się tak z bardzo prostej przyczyny. Każda umowa ubezpieczenia jest bowiem opatrzona zapisem o 14-dniowej karencji, natomiast według wszystkich prognoz pogody znaczne spadki temperatury poniżej 0 stopni Celsjusza miały nastąpić – i rzeczywiście nastąpiły – już następnej nocy, z 16 na 17 kwietnia.

– Od początku roku była możliwość zawierania umów z ubezpieczycielami. Ale trzeba sobie jednak zdawać sprawę także z tego, że są to firmy z zagranicznym kapitałem – podkreślał minister Jurgiel. – Zaznaczam jednak, że tylko 0,6 procenta wszystkich rolników w ostatnich latach ubezpieczało swoje uprawy – mówił. Szef resortu rolnictwa zapewniał też, że rząd pomoże sadownikom poszkodowanym w wyniku przymrozków.

Limity wzbudziły śmiech

Głos podczas spotkania zabrał także prezes Agencji Rynku Rolnego (ARR) Łukasz Hołubowski. Jego słowa wywołały jednak spore kontrowersje. Hołubowski zapowiedział bowiem, że dzięki staraniom polskiego rządu w połowie maja zostanie uruchomiony kolejny limit na wycofanie jabłek z rynku. Mowa o 8 tys. ton. Słowa te jednak sadownicy skwitowali śmiechem. Jest to bowiem stosunkowo niewielka ilość (chętnych do wycofania jabłek z rynku jest kilkanaście tysięcy osób). Ponadto, do tego czasu zdecydowana większość producentów sprzeda już swoje jabłka. Pozostaje też pytanie: czy wspomniane 8 tys. ton będą mogli wycofać z rynku producenci indywidualni? Czy może limit ten zostanie rozdysponowany jedynie wśród grup producenckich?

Zarówno minister Jurgiel, jak i szef ARR wspomnieli także o udanych negocjacjach polskiego rządu w sprawie otwarcia na polskie jabłka nowych rynków zbytu takich jak Chiny czy Indie. Choć sukcesy na tym polu to pozytywna informacja, sadownicy mają jednak świadomość, że kraje te nigdy nie zakupią takich ilości jabłek jak Rosja. – W 2016 roku do Indii wyeksportowaliśmy 2242 tony. Ta ilość odpowiada zbiorom 4-5 sadowników, może nawet jednego większego. To samo Chiny – 347 ton. Może naszym partnerem ma być Nigeria – 19,5 tony, a może Senegal – 36 ton? Czy to są priorytety rządu? – pytał Sławomir Zieliński. Przypomnijmy, że Rosjanie rocznie importowali około 300 tys. ton naszych jabłek.

Uprościć protokoły

Wiele gorzkich słów w kierunku ministerstwa rolnictwa padło też ze strony Jana Madeja, sadownika z gminy Warka, działacza Związku Sadowników RP i członka Powiatowej Rady Izb Rolniczych. – Cieszę się, że wreszcie pracownicy przyjechali do pracodawcy – powiedział do ministra, posłów i szefa ARR. – My od kilkunastu miesięcy na posiedzenia Izb Rolniczych zapraszamy przedstawicieli Agencji Rynku Rolnego, wojewody mazowieckiego i Ministerstwa Rolnictwa. Ale nigdy nie mają dla nas czasu. Z kim mamy się konsultować? Chyba sami ze sobą – stwierdził Madej.

– Bardzo istotną jest kwestia szacowania strat. Nie da się w ciągu zaledwie 2 miesięcy, czyli w czasie określonym przez ustawodawcę, wiarygodnie oszacować strat w takiej gminie jak Warka, gdzie jest około 2 tysięcy gospodarstw. Straty można wiarygodnie oszacować dopiero po opadzie czerwcowym – mówił Madej. – Chciałbym jeszcze zapytać: kto opracował wzór protokołu oszacowania szkód? Kiedyś były 4 strony teraz jest 7. W tej chwili jest to naprawdę nie do przebrnięcia – dodał. Swoje wystąpienie Jan Madej zakończył ostrymi słowami: – My przyszliśmy po to, by żądać od was spełnienia naszych postulatów. Każdy nas olewa. My nie jesteśmy mięsem armatnim, na zasadzie chłop jest do roboty i morda w kubeł.

Kwestię bardzo skomplikowanych protokołów oszacowania stron poruszali także wspomniany Sławomir Zieliński oraz wójt gminy Błędów Marek Mikołajewski. Na apel tego ostatniego o uproszczenie protokołów oszacowania strat minister powiedział, że „to bardzo słuszna uwaga”.

Spotkanie trwało 2 godziny. Słowa rządzących wywołały wśród sadowników mieszane uczucia. Część osób uznała, że takie debaty są potrzebne. Większość uczestników podkreślała jednak, że ze strony Krzysztofa Jurgiela nie padły żadne konkretne deklaracje w kwestii rozwiązania problemów poruszanych przez producentów. Mają oni jednak nadzieję, że ich postulaty zostaną spełnione.

dg




Komentarze (27)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują Zasady Komentarzy.


  • Alarm24 - zgłoś nam swój news


  • Marek Kwieciński - Twój agent ubezpieczeniowy z Grójca

Najnowsze





  • Spółdzielnia Mieszkaniowa Samopomoc - Grójec

Popularne






Ostatnie komentarze






  • Miejsce na Twoją reklamę

Ogłoszenia

Miejsce na Twoją reklamę