Niezamknięte drzwi i zderzenie autobusów PKS Grójec

Ja też jechałam, tym autobusem. Drzwi drzwiami , drogę hamowania pewnie też zbada policja ale gdyby autobus z tyłu zachował bezpieczną odległośc to by zdązył zahamować i wpadku by nie było. Po co wydawać takie jednoznaczne sądy , trzeba zostawić troche pracy policji.

Nie chcę się czepiać ale trochę niespójny logicznie tekst. Wynika bowiem z niego, że przez otwarte środkowe drzwi, kierowca wjechał w tył drugiego autobusu. Chyba, że czegoś nie rozumiem. Bardziej zrozumiałe by było gdyby to, kierowca rozproszył się tym, że ktoś zwrócił mu uwagę na otwarte drzwi i tedy dopiero doszło do wypadku...

Córka jeździła z tym kierowcą na trasie Grójec - Piaseczno. Nie wiadomo czy z głupoty, chamstwa czy cholera wie czego nie zamykał drzwi mimo próśb pasażerów.

zaplatana czytaj ze zrozumieniem i będzie ok:)

W jakim celu kierowca zaczął hamować? Przecież drzwi można zamknąć w czasie jazdy. Swoją drogą, z jakiegoś powodu kierowcy mają tendencję do niezamykania drzwi w Tarczynie, kiedyś pogubią pasażerów...

Jechałem tym autobusem co miał drzwi otwarte. Ten kierowca notorycznie zapomina zamykać tych drzwi. Nie raz jechałem z tym kierowcą, tym autobusem (16.10 z Warszawy) I on bardzo często nie zamykał drzwi po wysadzeniu ludzi w Tarczynie. Gdyby dopilnował swoich obowiązków, że przed ruszeniem należy upewnić się czy drzwi są wszystkie zamknięte to by nie było tej całej sytuacji. Po za tym, kto nagle hamuje na drodze przed wzniesieniem (przed wiaduktem w Tarczynie)? Nie zachował zasad bezpieczeństwa. Powinien się upewnić patrząc w lusterko czy nic za nim nie jedzie blisko i dopiero w tedy stopniowo hamować i na pobocze. A nie gwałtownie i to w takim miejscu. Drugi PKS nie mógł mieć dużej prędkości bo to było zaraz za światłami w Tarczynie i pod górę. Tam z reguły autobusy rozpędzają się bo mają do pokonania w zniesienie. Rozpędzają się co nie znaczy że mają dużą prędkość. Autobus to nie samochód osobowy. Po za tym nie zawsze ten co wiedzie w tył to już jego wina. Zwłaszcza jak ten z przodu wykona taki zmyłkowy manewr. Przyspiesza i nagle hamuje.

Większej bandy debili niż PKS Grójec świat jeszcze nie widział ....... Niech ktoś się zainteresuje tą firmą a najlepiej jakby to zrobiła kontrola transportu oraz pracy.

Jak onie jezdza jak chca biora starych nieszczesliwych kierowcow jak jadzie sie z nimi to jak na wycieczke krajoznawcza masakra

Nie da się zamknąć drzwi podczas jazdy (pęd powietrza na to nie pozwoli) ale to mógł już się dotoczyć na przystanek na górze i tam to zrobić. To przy okazji by miał potem z górki zamiast od zera na wzniesieniu się wspinać. I druga sprawa - pasażerowie. Pewnie mieli ubaw że kierowca nie zamknął drzwi. Dopiero jak dojechał do ekspresówki to wtedy łaskawie się pofatygowali do kierowcy jak zaczęło im się robić zimno wraz ze wzrostem prędkości.

To sam wsiadaj i jezdzij autobusami jak ci nie pasuje..

A widziałeś gdzieś wiadukt w tarczynie ?

Podobny wypadek przeżyłem w tym roku 2016 w marcu na Szczęsnej pod Grójcem, wtedy przez nie uwagę kierowcy wjechalismy w autobus przed nami który wysadzał pasażerów. Tym razem autobus wjechał w nas z powodu nie zamkniętych drzwi, oczywiście PKS Grójec od tamtego czasu dalej uważa że nic się nie stało. Pytanie do Policji czy wiedzę kto jechał, bo PKS ma karty pasażera i mam nadzieje że będzie można sądownie ubiegać sie odszkodowanie. Ja mam już 2gi wypadek w tym roku praktycznie, a przepraszam do tej pory nie usłyszałem może pozew zbiorowy poskutkuje.

Panowie kierowcy z PKS leniuchy i aroganci notorycznie po wynajęciu autobusu na wycieczkę pytają gdzie jechać pomimo otrzymania zlecenia dzień wcześniej! Parodia, nie znają tras i błądzą nabijając kilometry!!!

Lata mijają, a nic się nie zmienia "Ciesz się pan, że w ogóle jedziesz". PKS Grójec wystawia jak najgorszą opinię naszemu miastu. Popatrzcie na autobusy PKS Polonus (baza Piaseczno) - w większości jest już wifi, a kierowcy nie wyglądają jak zombie, których z obrzydzenia boję się przypadkowo dotknąć przy odbieraniu biletu.

Również jechałam wtedy i jestem pasażerką autobusu który uderzył. Co do kierowcy który jechał autobusem relacji Warszawa-Nowe Miasto to zaczęłam unikać tego kursu ze względu na nieodpowiedzialne podejście Pana kierowcy zarówno rano jak i wracając z Warszawy. Kilkakrotnie się zdarzyło, że podczas jazdy pomylił guziki i drzwi otwierły się w trakcie jazdy. I chyba jeszcze niedosłyszy bo na krzyki o otwrtych drzwiach nie reagował.

Jak byś zarabiał najniższą krajową taksamo byś się zachowywały, jest przysłowie ;jaka płaca taka praca;

@Jędrek - Twoja wypowiedź nie tłumaczy zachowań kierowcy :/ Nie wnikając jakie wynagrodzenia mają w pks jest wiele innych zawodów, gdzie trzeba robić za najniższą krajową, pracując po kilkanaście godzin w różnych zmianach. Np. Ratownik Medyczny - z powodu, że ich zarobki są niskie, a żeby "uzbierać" pensję pracują po 300h w miesiącu, mają nie zajmować się pacjentami w odpowiedni sposób, bo mają małą płacę?

I nie włączają świateł - ciemniaki straszne i jeszcze papierosy palą

Nie ważne ile im płacą (większość tylko tam dorabia mają sady itd. dla nich to praca dorywcza na przetrzymanie), bezpieczeństwo to bezpieczeństwo a nie jazda na pamięć i zagapianie sie na łąki, z tego co wiem kierowca który zrobił wypadek w marcu dalej pracuje a miał ich kilka

Pani Magdo ,potrzebuję świadka wypadku do zgłoszenia jako wypadek w drodze z pracy do domu.Czy mogłabym podać Panią?

Przestańcie pisać dyrdymały i usprawiedliwiać chamstwo i ignorancję kierowców tym, że mało zarabiają. Po pierwsze, wiadomo, że duża część z nich jest w tej robocie tylko dla ZUSu, a żyją z sadów lub drobnych interesów, po drugie - jeżeli ktoś podejmuje tę pracę za taką stawkę, to sam sobie szkodzi (vide: pracownicy hipermarketów - kiedyś najniższe zarobki i złe warunki, dziś Lidl na dzień dobry daje 2300), po trzecie - nawet niskie zarobki nie usprawiedliwiają jarania szlugów w autobusie, wpuszczania meneli, czy chamskich odzywek do pasażerów.

Obwieszony złotem, kradnący paliwo grubas Wojciech - jest najlepszym przykładem, jak kierowca nie powinien się zachowywać / postępować.

Co wy chciecie kazdemu mogło się zdażyć , walnął to walnął na czort drążyć temat xD

Już od nowego roku PKS Grójec nie będzie wozić pracowników Faurecii Mogielnica, Białobrzegi, Nowe Miasto, Warka.. Wielka strata, ciekawe dlaczego.. Kierowcy to naprawdę totalni ignoranci i chamy.. palenie papierosów, w temp. poniżej zera zimno (wentylatorek dla ściemy), na plus 10 stopni włączają ogrzewanie, że pot leci, w upały koszmar.. brak jakiegokolwiek komfortu, hałas niedokręconych elementów, kierowca najlepiej jakby na luzie całą trasę przeleciał, żeby później ropy spuścić..jednym słowem dziadostwo i smród komuny.. Nowy przewoźnik radomski w każdym autobusie ma klimatyzację wozi ludzi z Radomia od kilku lat.. ludzie są zadowoleni..

Do tych wszystkich madralow co tak wypisuja i sie znaja...ok facet popelnil blad ale autobus ma blokade co uniemozliwia otwieranie i zamykanie drzwi podczas jazdy ...hhh zeby nie powypadali tacy madrzy pisarze co tu pisza a gowno wiedza