W poniedziałek 23 grudnia drogowcy otworzyli jedną z najważniejszych dróg w Polsce. W efekcie kierowcy mogą pokonać drogę z Warszawy do Kraków, a tym samym z Grójca, trasą ekspresową S7.
Jak podkreśla Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddanie 13,3 km trasy S7 między węzłem Widoma a Północną Obwodnicą Krakowa pozwala na połączenie drogą szybkiego ruchu dwóch największych miast w Polsce – Warszawy i Krakowa. Oba ośrodki połączy 270 km nowoczesnej trasy S7. W województwie małopolskim droga biegnie zupełnie nowym śladem, odchodząc od wyznaczonego jeszcze na początku XIX wieku traktu krakowskiego.
Drogowcy przypominają, że w 1819 roku wytyczono go przez Radom, Kielce, Miechów i Słomniki. Zastąpił on poprzedni, prowadzący przez Końskie i Nowe Miasto nad Pilicą. Po ponad 200 latach, wytyczony przez inżynierów Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów kręty trakt krakowski, znany współcześnie jako droga krajowa nr 7, w całości zastępuje trasa S7. Podróż nią pomiędzy południową obwodnicą Warszawy i północną obwodnicą Krakowa zajmie teraz około 2,5 godziny, niemal dwa razy krócej niż w czasach funkcjonowania starej DK7 prowadzącej przez Radom i Kielce.
Jak zaznacza GDDKiA, budowa tej drogi nie jest jeszcze w pełni skończona. Wzdłuż trasy pozostają do zrobienia pewne elementy, m.in. prace na węzłach i ogrodzenia. "Dlatego też wprowadzamy ograniczenie prędkości do 80 km/h. Niemniej udostępniamy kierowcom na całym odcinku obie jezdnie, każdą z dwoma pasami ruchu, z ograniczeniami ruchu na trzech węzłach" - dodano w komunikacie.
Roman
24 grudnia 2024, 19:26
Najlepiej spijać śmietankę POważni inwestorzy nawet jednej trasy nie ukończyli swego czasu na Euro mam rozumieć że przez rok zbudowali 7 do Krakowa ale na pocieszenie mamy lotnisko w Berlinie i Orlen w rozkwicie, Żal d... ściska gdzie tu Panie mieszkańcu logika
Mieszkaniec
23 grudnia 2024, 17:24
Nareszcie będzie można szybko dojechać do zakopca. Anie jak za PiS-u do Budapesztu.