Tragiczny wypadek w Zaborowie
27 lutego 2016; 12:43
Grojec24.net
6 komentarzy
Groźny wypadek wydarzył się w sobotę około 11.10 na drodze numer 7 między Grójcem a Białobrzegami - podało "Echo Dnia".
Jak relacjonuje portal echodnia.eu, w trakcie prac porządkowych na drodze doszło nagle do serii zderzeń: najpierw osobowa toyota uderzyła w opla, a ten w forda transita służb drogowych. Na skutek zderzenia jeden z samochodów osobowych wpadł na pracowników miażdżąc śmiertelnie dwóch mężczyzn sprzątających pas zieleni. Trasa w kierunku Radomia była całkowicie zablokowana. Korek sięgał kilkunastu kilometrów.
- Po godzinie 11 na trasie S7 między Grójcem a Białobrzegami (na jezdni w kierunku Radomia) zostało potrąconych dwóch pracowników utrzymania dróg sprzątających pas zieleni rozdzielający jezdnie. Jeden z potrąconych został przerzucony na jezdnię w kierunku Warszawy. Żandarmeria Wojskowa która akurat przejeżdżała zabezpieczyła miejsce wypadku i ofiary do przyjazdu kolejnych służb z Grójca - tak tragiczne zdarzenie w mailu do redakcji Grojec24.net opisał nasz Czytelnik, pan Grzegorz.
mat, echodnia.eu
Napisz komentarz:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Komentarze (6):
MrNibyniby; 27 lutego 2016, 16:21
Niestety było to do przewidzenia... Jechałem do Radomia Ok 10. Żadnego znaku ostrzegawczego, brak ograniczenia prędkości. Jadąc np za busem czy ciężarówką nie było by szansy gdy nagle wyrasta transit z tablica swetlną. Za Białobrzegami podobna sytuacja, na moich oczach prawie auto potrąciło pracownika, który wolnym krokiem przechodził przez drogę. Szkoda bo zginęli ludzie, ale czasem brak myślenia doprowadza do nieszczęścia. Nie zapominajmy ze nie było ograniczeń prędkości...
M; 27 lutego 2016, 20:18
Ograniczenia zawsze są - przepisy. Jeśli ktoś nie ma wyobraźni to tak się kończy. [*]
Adam; 27 lutego 2016, 22:11
Gdyby jechał dopuszczalną prędkością nie doszło by do tragedii. Myślenie takich właśnie bezmózgich kierowców którzy uważają że jeszcze zdążą wyprzedzić doprowadza do śmierci niewinnych ludzi. W ten sposób pracowali od tygodni i jakoś nikomu nic się nie stało!!!! Jestem kierowcą i doskonale wiem jakie zagrożenia istnieją i tylko rozwagą, ostrożnością oraz ograniczonym zaufaniem do innych kierowców nie zabijam ludzi na drodze!!!! Ta toyota zatrzymała się 500m dalej jak myślicie ile jechał ten generał i jakoś dziwnym trafem akurat przejeżdżała żandarmeria która była przed policją???!!!! Stare bufony już wiedziały jaką wersję ustalić.
A generał zostanie ukarany...
Kinga; 28 lutego 2016, 20:31
Jechałam również do Radomia, widoczność była doskonała, z daleka było widać samochód służb porządkowych, głupie tłumaczenia, tylko do ostatniej chwili jadą lew
ym pasem żeby się wcisnąć przed samym znakiem ostrzega
wczym,tak baranom się śpieszy, a niewinni ludzie wyszli tylko do pracy...
Mieszkanka; 29 lutego 2016, 08:29
Ci pracownicy to z Grójca?
Kat_M; 29 lutego 2016, 12:31
Witam
Rodzinę osoby zmarłej bardzo proszę o kontakt na adres email:
katarzyna.makowska33@gmail.com