Przy ul. Niepodległości (koło skrzyżowania z Graniczną) i przy ul. Jana Pawła II (koło orlika), zostaną wkrótce ustawione elektroniczne tablice mierzące i wyświetlające prędkość przejeżdżających aut – donosi gazeta „Nad Wisłą”.
Jeśli kierowca za przekroczy dozwoloną prędkość na tablicy będzie ukazywał się napis „zwolnij”.
http://www.nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=3056
Grzesio
5 czerwca 2014, 21:36
Co te tablice dadzą? przecież nawet napis zwolnij nie pomoże..
hola
6 czerwca 2014, 18:23
Przydało by się zlikwidować tych debili co zdzierają opony co wieczór obok tesko .....samochodami tatusiów apropo ciekawa czy tatuś o tym wie bo policja chyba głucha
mfm
5 czerwca 2014, 11:59
ŁaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaŁ
apud
5 czerwca 2014, 14:10
super !!!
ORMOWIEC
6 czerwca 2014, 17:01
szkoda kasy na te tablice. \'\'garby zwalniające na każdej ulicy w Grójcu by sie przydały, co 100m. inaczej debili w hondach nie wytępi.... bardzo dobrze że policja wzieła sie za tych bezmuzgów i zabiera masowo prawo jazdy. jestem za fotoradarami na każdej drodze i ulicy, i za patrolami policyjnymi. może wtedy nie będzie wypadków. ja kamerke w samochodzie mam i na \'potencjalnych morderców\' donosze na policje co jakis czas. nie długo zmiejszy się liczba civikowców i innych popaprańców :D
Adam
7 czerwca 2014, 09:47
Ostatnio głośno zrobiło się o zabieraniu praw jazdy. Ja jestem za. Ale też trzeba karać nie tylko kierowców, ale i pracodawców, którzy zmuszają swoich kierowców do robienia wiekszej liczby punktów. A co za tym idzie? kierowca zamiast jezdzić z godnie z przepisami, musi katować swojego busa ile fabryka dała, żeby zdążyc z punktu do punktu. A ma ich np. 20-80 dziennie, w zależności od firmy w jakiej się pracuje i co sie wozi. Jezdżąc z godnie z przepisami, żaden kierowca samochodu dostawczego, nie da rady zrobic 80 punktów w 8 godzin pracy. Powinni wprowadzic ograniczenia w samochodach dostawczych do 90km/h a jak by taki dostawczak nie miał ogranicznika, to policja powinna zabierać dowód rejestracyjny i skierować sprawe do sądu. Kara dla pracodawcy powinna wynosic od 20tys w góre. Mysle że to i tak by był najmniejszy wymiar kary, w stosunku do życia ludzkiego.... A nie od dziś wiadomo, że nadmierna prędkość do więcej wypadków i ofiar śmiertelnych.