Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi kobiecie podejrzanej o uszkodzenie mienia. Jak ustalili policjanci 33-latka spowodowała straty w wysokości około 2 tys. zł na szkodę właściciela autokaru.
Po południu w poniedziałek na dworcu autobusowym, kierowca wyprosił z autobusu kiebietę, która nie stosowała się do przepisów dotyczących zakrywania ust w środkach publicznego transportu. Zdenerwowana kobieta kopnęła kilka razy w karoserię autokaru. Spowodowała tym straty w wysokości 2000 złotych. Wezwani na miejsce policjanci z Grójca zatrzymali furiatkę i przewieźli do komendy.
33–letnia obywatelka Ukrainy usłyszała zarzut niszczenia mienia. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Agnieszka Wojcik
Do Ktoś
7 października 2021, 19:39
I powiedz mi skoro się szczepimy,jesteśmy zaszczepieni to po co te maski ?
Paweł
7 października 2021, 19:24
Biedronki w Grójcu to rzeczywiście masakra. Nie chodzi o ludzi tam pracujących bo ci w większości ciężko pracują na swój byt znosząc nasze fanaberie, brak kultury, odpowiedzialności i chamstwo. Obcokrajowcy zachowują się tak jak my ich nauczyliśmy, gdybyśmy sami stosowali się do jakichkolwiek zasad, oni w większości oczywiście również by się do nich przyzwyczaiła i zaczęła je stosować.
Mm
7 października 2021, 15:38
Polacy tez nie chodzą w maseczkach
Ktos666
7 października 2021, 10:23
Niestety oni myślą że mają większe prawa niż Polacy, a gdzie kontrole w biedronkach? Tam co 2 ukrainiec nie ma maseczki a kolejki straszne zero odstępu
świadomość
7 października 2021, 20:17
Piękna postawa jeżeli chodzi o nie założenie szmaty na twarz, czyli wyraźna niechęć bycia niewolnikiem, natomiast dalej tragedia. Naganne niszczenie - o ile - do tego stopnia mienia. I to jest przykład, że na 'górze' piją szampana - spijają śmietankę, a na dole ludzie się o głupoty kłócą.
Konsument
9 października 2021, 18:37
Najpierw niech kierowcy nauczą się kultury ,bo skoro praca nie odpowiada to trzeba zmienić i wydawać wreszcie bilety jakiś kręgosłup moralny i obowiązek mają
Klijent
8 lutego 2022, 14:57
Na każdym kroku widać i słychać wykłócanie się co im się u nas należy.