W Ninkowie (powiat przysuski) policjant z posterunku w Nowym Mieście nad Pilicą będąc w czasie wolnym od służby, zauważył mężczyznę, który miał prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Policjant podszedł do mężczyzny, wyczuł od niego silną woń alkoholu i od razu zabrał mu kluczyki i zadzwonił na numer alarmowy. Okazało się, że kierowca miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
W środę (23.04) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Policji w Przysusze pojechali do Ninkowa, gdzie policjant po służbie miał ująć nietrzeźwego kierowcę. Policjant z Posterunku Policji w Nowym Mieście nad Pilicą oświadczył, że kierujący renaultem przyjechał do sklepu, a następnie próbował sprzed niego wyjechać. Od razu wzbudziło to u funkcjonariusza zainteresowanie i podszedł do kierowcy, od którego od razu wyczuł silną woń alkoholu. Zabrał mu kluczyki i zadzwonił na numer alarmowy.
Policjanci z Przysuchy sprawdzili trzeźwość kierującego. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Za kierownicą renaulta siedział 52-letni mieszkaniec powiatu przysuskiego. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a także odpowie przed sądem.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to wyjątkowo nieodpowiedzialne zachowanie, które niesie za sobą nie tylko poważne konsekwencje prawne, ale przede wszystkim stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Autor: sierż. Aleksandra Bałtowska
Kierowca
30 kwietnia 2025, 08:09
Z miesiąc temu prawdopodobnie kierowca pod wpływem czegoś,czego już się nie dowiemy ,prawie zepchnął mnie do rowu autobusem w miejscowości wodziczna.Przejechal 40 kilometrów do Drzewicy ,dodam że stylem rajdowym,o mało nie doprowadzając do nie jednego wypadku i pomimo że kilka razy dzwoniłem na numer alarmowy to przez 40 kilometrów policji nie ujrzałem,facet dojechał do celu wysiadł z tego autobusu i miał wyje...e.Tak działa policja.
kierowczyni
30 kwietnia 2025, 13:05
A widzisz jaki sukces. Pracują po godzinach i tym można się przylansować a jak zatrzyma w czasie służby to są jego zasrane obowiązki o których, jak zrobi w czasie pracy to nikt nie napisze. Więc sprawa jest prosta, lepiej przestępcę zatrzymać po służbie