Próba samobójcza w grójeckim szpitalu

Bylam tam kilka dni wcześniej,ten Pan uciekał z.oddzialu,ledwo chodził ale caly czas w stronę drzwi się kierował,kawał chłopa,panie pielęgniarki mają bardzo duzo pracy,pan salowy jeden na caly oddział. Do takiego chłopa to kilka osób,nikt nie bedzie sie z nim szarpal!!!I tak pelen podziw i szacunek dla calego oddziału neurologii!!!!!bardzo ciezka praca i pomoc ciezko chorym pacjentom!tam leżą ludIzie naprawde schorowani pp udarach!!wyrazy szacunku dla personelu i lekarzy!!!!!!!!!!!!

Przecież to Grójec ki szpital tu jest taka opieka jak nigdzie indziej była noc to spali co ich pacjenci obchodzą a i tak nie będą winni oni tylko ten pacjent nikt nie widział nikt nie słyszał dziwne

Próba samobójcza? Z 1 piętra?? Raczej uciekał.

Przecież to nie pierwszy taki przypadek w tym szpitalu!! Ludzie wola sie zabić niż tam leczyć! Pracownicy odchodza bo nie chca być kojarzeni z tą wykanczania.Mądrzejsi lekarze poodchodzili a zistalu tylko niedouczeni lub ledwo chodzący emeryci.Latem wyskoczyła im z okna kobieta a parę tyg.wcześniej mężczyzna.Tyko w ostatnim roku takich zdarzeń było 5!

Personel pielęgniarki to coś strasznego to wszystko powinno być wywalone na zbity pysk.
Sutuacje w których pielęgniarki walczą z pacjentami o plasterek szynki na kolację bo widziały że ktoś podjada na stółówce przed ostatnim posiłkiem z trzech kromek chleba kostką margaryny i kilkoma cienkim jak bibuła plasterkami wędliny to dantejskie sceny które tam chyba są normą, tak samo jak pozostawianie samym sobie ludzi na łożu śmierci z nowotworami bez opieki a nawet znieczulenia których jęki niosą się w nocy po korytarzach. Problemem tego szpitala jest nie to że jest zaniedbanym starym nie modernizowanym gratem a to jacy ludzie tam pracują.

Ludzie ale głupoty piszecie. Te dziewczyny na neurologia mają naprawdę ciężką pracę. Zmaganie się z ludźmi po udarach i pomoc w rehabilitacji nie jest łatwa. Krytykujecie je za swoją pracę a wiecie ile jest przypadków w których ludzie oddają swoich schorowanych dziadków bo chcą w spokoju spędzić święta bądź wyjechać na wakacje? Nikt nie jest w stanie upilnować każdego pacjenta bo personel jest ograniczony. Można zamontować kraty w oknach , ale to nie oddział psychiatryczny. Więc proszę uszanujcie ta ciężką pracę tych ludzi a jedyne kogo można osądzać to kadrę zarządzająca.

Ja leżałem na chirurgii i nie narzekam , choć też myślałem że będzie gorzej , opieka Pań pielęgniarek moim zdaniem była ok czy w dzień czy w nocy leki przeciwbólowe były kiedy chciałem , jedzenie też było dobre , po za papką , bo to było ochydne , na chirurgie poszedł bym jeszcze raz bez zawachania

Zadna próba samobojcza, nie naciągajcie tytułem.
Po prostu chcial uciec ze szpitala.
Lekarze i pielegniarki caly czas wołają o podwyzki, a g...o ich obchodzą pacjenci.

Pielęgniarki i personel nie jest w stanie upilnowac każdego

Grójec i wszystko jasne. Powinni tam zamknąć na tydzień Suskiego i Karczewskiego.

Moi drodzy.Za nasz szpital powinien się zabrć ktoś z twarda ręką. A to „towarzystwo” które jest tam zatrudnione ustawić do pionu albo zwolnić i do rwania jabłek.Poziom kultury i wychowania niektórych pielęgniarek i lekarzy
wola o pomstę do nieba.
Jeśli naprawdę nie chcą tam pracować to po co to robią ?
Jeśli narzekają na zarobki to słyszałem ze w gospodarstwie pod Grójcem jest dobra fucha też dyżury ...
„Układanie bykom jaj do snu „
Zawód lekarza to coś więcej niż praca zapamiętajcie to sobie...

Strach tam leżeć

No to widze ze tak sie spodobal ten pomysl z lotniskiem ze pacienci już sami postanawiaja latac no albo uciekac sam juz nie wiem

Jeśli ktoś nie wie jak wygląda praca pielęgniarki i lekarzy to niech się nie wypowiada, bo oni też by mogli powiedzieć że zrywanie jabłek to wręcz lekka i niestresująca praca, nie wypowiadaj się człowieku jeśli jakiegoś pojęcia w głowie nie masz, to że szpital Grojecki jest do zamknięcia to rzecz oczywista ale nie jest to wina pracowników pielęgniarek czy lekarzy lecz dyrektorów i zarządzających a nie personelu, trochę logiki ludzie !

Ja byłam tam na wewnętrznym 5 dni i przeżyłam horror mojego życia. Co tam się działo to tylko wszystkich wziąć twardą ręką i do sprzątania Grojca albo lepiej ciąć drzewo i to nie wiem czy by potrafili. To prawda Grójec to wykańczania.

Moja mama lezala tam na zapalenie oskrzeli. W sali leżalo osiem kobiet, bylo bardzo duszno. W szpitalu dostala udaru, a gdy ją przenieśli na ojom spadla z łóżka i się potłukla,oczywiscie nikt nic nie widzial. Makabra

moja córka w zeszłym roku była na porodówce i obsługa pielegniarska super, lekarze w porządku, Ktoś chyba specjalnie robi tu krecią robotę szpitalowi. Kuzyn był na chirurgii też w zeszłym roku i co i chwalił . Powiedzcie o co tu chodzi.

Na drogach powiatowych zalega śnieg bo nie są odśnieżane, ze szpitala ludzie uciekają przez okna. Obraz powiatu za kadencji PSL-SLD. A myślałem że poprzednia ekipa była do niczego

Z tego ci wiem to pielęgniarki nie chcą tam pracować ale jak bym komuś mylą tulek za marne grosze i pisali o mnie takie bzdury jakvci wyżej to za lepsze pieniądze pojechać do Warszawy i być panią pielęgniarka👌

Ale do kogo Wy macie pretensje? Szpital jest ta taki a nie inny przez Państwo! W końcu to instytucja państwowa. Niech politycy wiecej daja na szpital a mniej ładują w swoje portfele to sie polepszy może w końcu

Każdy broni pielęgniarek,czy lekarzy.Za mało personelu itd.,ale prawda jest taka,że Szpital w Grójcu kwalifikuje się do zamknięcia.Tylko cierpią na tym niewinni pacjenci,którzy leżą w tym BUDYKU zwanym Szpitalem.Mój syn jak leżał 4 lata temu na oddziale Pediatrii to wypisali go do domu jako zdrowego a miał w dniu wypisu Rotawirusa.Tak robią lekarze z dyplomami?A lekarze w karetkach to nielepsi.Jak ten sam lekarz przyjeżdża do pacjenta kilka razy ze złości bije w twarz.Pan lekarz Paweł Włudarczyk tak robi.Ratownik Medyczny od 7 boleści.

Dlaczego Grójec ma tak złą opinie? Ja leżałam w szpitalu nie raz, tylko kilka i nic złego nie mogę powiedzieć . Ludzie przecież wszędzie umierają nie tylko tu. Ba mój mąż trafił tam zeszłego roku z zatorem płunym został przyjęty na chirurgię Leżał tam 12 dni stan był ciężki a pomimo to lekarze postawili go na nogi konsultowali się z najlepszymi profesorami w Warszawie Lekarz który go przyjmował dr B........ i cały czas pobytu bezinteresownie odwiedzał go na oddziale. Więc nikt mi nie powie że było źle wręcz przeciwnie w takim stanie zakrzepicy płucnej (tykajaca bomba) wszyscy lekarze jak i pielęgniarki monitorowali jego stan i doprowadzili że za 12dni wyszedł do domu. Od tego czasu minęło 11miesiecy a zakrzepica jeszcze jest choć w tym czasie przebywał w Warszawie (Dzieciaka Jezus) i wiele badań przeszedł to czas w którym trafił do Grojca był najważniejszy liczyły się minuty ratując życie. Jestem wdzięczna wszystkim lekarzom z chirurgii ogólnej oraz pielegniarkom, a szczególnie lekarzowi który go przyjął a potem jeszcze się interesował o stan zdrowia.

pani z 1 komentarza o nicku "PACJENTKA" bezczelnie kłamie najprawdopodobniej jest to pielęgniarka oddziału która próbuje się bronić przed odpowiedzialnością za pacjenta, ponieważ pacjent był 2 dni w szpitalu i nie wstał ani razu z łóżka, ponieważ nie miał siły, był strasznie obolały. PRAWDA I TAK WYJDZIE NA JAW . DO ODPOWIEDZIALNOŚCI I TAK BĘDZIE POCIĄGNIĘTA OSOBA KTÓRA NIE UDZIELIŁA POMOCY PACJENTOWI.

jeśli nie miał siły wstać to jak wyleciał z okna?

Ponad dwa lata temu byłam po udarze na tamtejszym oddziale neurologii. Zlego słowa nie moge powiedzieć. Pod koniec zeszłego roku trafiłam na ten sam oddział na badania.kontrolne. Jestem przerażona cieciami finansowymi jakie zaszły. Cudowna pani ordynator dwoi się i troi, personel pielęgniarski okrojony do minimum, porcję żywieniowe wręcz glodowe. To jest ciężki oddział, nie brakuje pacjentów wędrujących, trudnych. Personel musi mieć oczy dookoła głowy a jest go stanowczo za mało. Musieliby wielu do lozek przywiązywać albo na psychotropach trzymac ale wtedy bylby krzyk rodziny. Jedynie pododdział udarowy jest pod staltm monitorowaniem pielegniarskim. Pozostale sale, toalety nie sa przeciez tak nadzorowane. Nie ma co tak szybko osądzać.. wiem co sie mówi o oddziale wrwnetrznym tego szpitala. Ale neurologia nie zasługuje na taka krytyke, tam personel stara sie jak może. A latwo nie jest.

Ludzie w Grójeckim szpitalu przede wszystkim trzeba by było nauczyć personel i niektórych lekarzy kultury i dobrego wychowania. Pielęgniarkę obudzić w nocy to tak jak byś nie wiadomo co zrobił. Ludzie ciężko pracują za najniższą krajową i tak nie narzekają. Panie w nocy się wyśpią, najedzą, na pacjencie się wyżyją i co tu jeszcze chcieć. Dlatego ten szpital słynie z chamstwa

W 2016 roku leżałami na oddziale neurologii. Mam pełen szacunek dla Pani Ordynator i większości personelu średniego. Niestety problemem tego szpitala poza tragicznym stanem budynku i brakiem modernizacji jest kadra zarządzająca. Pani menedżer uraga wszystkim normom i zwyczajom. Przekonana o swojej wyjątkowości odsteaszyla i zastraszyla pracowników. A największą piętą Achillesa jest rejestracja.

Moja mama leżaĺa na wewnętrznym. To co tam widziałam, woła o pomstę do nieba. I nie chodzi o poziom leczenia, tylko stosunek personelu do pacjenta. Wszyscy tam pracują jakby mieli pretensje do całego świata, że pracują. Lekarze i pielęgniarki w nocy śpią i nie wolno,, Państwa " budzić. Lepszy personel uciekł do Warszawy, zostali nam ci,, wyjątkowi"

Miałem okazję leżeć na tym piętrze tego dnia zostałem wypisany. Do pana "odwiedzający"sam człeku tam nie byłeś więc nie pisz głupot bo tylko świadczy o tobie jaki jesteś zakłamany.Potrafisz spojrzeć w lustro z czystym sumieniem oczerniając bezpodstawnie innych? Do reszty narzekających jak chcesz uderzyć psa zawsze się kij znajdzie to nie hotel z pięcioma gwiazdkami więc nie oczekujcie źe każdy dostanie osobistego opiekuna.Personel robi co może przy okazji znosząc obelgi i poniżenia ze strony nie jednego kuracjusza. Pan po tym jak stanoł na nogi i zaczął chodzić usiłował notorycznie wyjść z oddziału z pewnością po wędlinę bo szpitalna była za cienka albo pielęgniarka kilka dni wcześniej źle podtarła mu tyłek i z tąd ten skok. Potraficie tylko wymagać i wytykać ,szpitali jest pełno nikt nikogo nie zmusza do tej placówki.

nie rozumiem aż takiej krytyki szpitala w Grójcu leżałam tam 4 razy i opiekę miałam dobrą. Nie mogę narzekać przy ostatnim pobycie i pielęgniarek i lekarzy opieka bardzo dobra. Pani pielęgniarki od godz 17 do godz 6 rano przychodziły co 15 lub 20 minut i sprawdzały czy nic się nie dzieje a miałam bardzo wysokie ciśnienie po porodzie 150 na 170 i nie było mowy o jakimś zaniedbaniu z ich strony lekarz na dyżurze te przychodził kilka razy.

a co na to cudotwórcy co przejęli rządy w szpitalu słyszałem że zadłużenie szpitala rośnie w galopującym tempie coś przebąkiwali o audycie to niech go czym prędzej zrobią dwa razy jeden na początku audytu a drugi na koniec audytu i pochwalą się wynikami może się wreszcie ludzie dowiedzą jak był zarządzany przez zaplutą Barwicką a co jest obecnie czekam z utęsknieniem

Mój mąż w ciężkim stanie trafił na neurologię, to nawet nie bylo komu podać łyk wody, nie mówiąc o innych powinnościach pielegniarek. Na oddziale było czterech pacjentów a siedem osób z obsługi. Osobiście widziałam jak pacjentka dała pielęgniarce 50 zł żeby jej podłączyła kroplówkę, a ta powiefziała że to mało. Ja uważam że powinni zmienić personel.

To pan/i powinien być zamknięty na trochę więcej niż proponuje. Zastanawiam się czy niektórzy wiedzą co to są samorządy? To uświadomię, że szpitale w Grójcu czy w Nowym Mieście podlegają pod powiat.

Pacjentem był członek mojej rodziny. Facet zdrowy psychicznie. Po lekach poudarowych i mocnych na uspokojenie powiniem być pilnowany. A on wyszedł z sali i nikt nawet nie zareagował. Taka oto 'wspaniała' opieka personelu...

Odnośnie komentarza osoby która nazwała się Pacjentka szczerze wątpię aby tą pacjentka była w rzeczywistości moim zdaniem jak i zdaniem osób z który mi rozmawiałam na ten temat jest to osoba z personelu szpitala która myśli że takim wpisem cokolwiek polepszy i wybieli szpital w oczach społeczeństwa. Prosta prawda jest taka że skoro pacjent uciekał z sali i to kilku krotnie więc to był sygnał do reakcji że strony personelu i do zadania o bezpieczeństwo pacjenta

To jest Polska kura pierdnie w jednym miejscu aż stu proroków się znajdzie tylko nikt nie patrzy na problem Opieki Zdrowotnej to jest problem nfz-u I to że płacimy składki zdzierane od nas NFZ ale cóż Polacy potrafią personel zbesztać zrównać z błotem tylko że Jak któremuś katarek się dostanie to leci do tego szpitala i chciałby być w pierwszej kolejności obsłużony to jest nasza polska rzeczywistość tylko nie patrzy się na to jakim stanie jest ten szpital i czy trzeba by było wymienić okna na które tylko są uchylne nikt pacjenta nie będzie pilnował chyba że rodzina sobie będzie chciała ochroniarza wynająć żeby pilnował i siedział przy łóżku a od personelu po prostu odpieprzcie się bo każdy wykonuje pracę jak tylko potrafi Znajdźcie mi personel i Lekarze którzy będą ochroniarzami pacjentów jedno tylko słowo chamstwo ma duży ryj i krytykę na poziomie łajna

Co to chcieć od tego szpitala szpital ma standardy lat 60 żyjemy w 21 wieku Proszę zobaczyć jakie budynki ma NFZ jakie marmury na ścianach i na podłogach jak pracownicy nfz-u jakimi furami jeżdżą a to dziwi Myślę że mamy taki slams w którym Nie dość że pacjenci się może niekomfortowo czują ale pracownicy i.am jak podnoszą bo nie wiedzą co ich danego dnia na dyżurze może spotkać pacjenci są agresywni wyciągają ręce biją się z personelem tylko Nikt nie staje w obronie personelu A to tylko są kobiety więc proszę te obelgi kierować do Narodowego Funduszu Zdrowia to jest odpowiednia komórka za to wszystko odpowiada

Jakiś czas temu mój tata trafił na neurologie z udarem. Była 3 nad ranem. Położyli Go na ERCE. Spadł z łóżka, poobijal się. Jak dotarlam rano powiedział co się stało. Stanęłam na głowie, załatwiłam na kolejną noc pielęgniarkę tylko dla Niego. Żeby sytuacja się nie powtórzyła. Za pieniądze oczywiście( nie małe zresztą). To była sobota. Niestety ktoś bardzo życzliwy zadzwonił do przełożonej pielęgniarek że jest taka sytuacja, wpadła na oddział i wyrzuciła tą pielęgniarkę ktorą ja wynajelam z oddziału. Powiedziała że na ERCE cały czas jest pielęgniarka i dodatkową opieką nie jest potrzebna. Więc pytam, gdzie była pielęgniarka jak spadł z łóżka??? Nie umiała odpowiedzieć. Rozmowa była ostra. Generalnie chodziło o to że to nie jej zapłaciłam. Takie oto pielęgniarki na neurologii.

Ludzie co się dzieje teraz to aż strach iść do szpitala w grojcu,bo nie wiesz czy wyjdziesz z niego na własnych nogach czy nogami do przodu tak jak ten pacjent. Nie mogę sobie wyobrazić rodziny tego pacjenta dzieci wnuków co oni muszą teraz przeżywać po tak dramatycznej tragedii

Nie da się upilnowac pacjenta,który planuje ucieczkę,nie ważne którędy wyjdzie.Nie jest to szpital psychiatryczny,a nawet tam zwiewaja.Jak są dwie pielęgniarki na dyżurze,to lękajcie narody,nie ma cudu,nie upilnuja.

Drodzy pacjenci, szpital jest jaki każdy widzi i słyszy, więc można sobie wybrać inny szpital lepszy po cóż się pchacie właśnie do tego szpitala./?

Nie do wiary

Jadzia; 26 stycznia 2019, 20:07 Na oddziale było czterech pacjentów a siedem osób z obsługi. Osobiście widziałam jak pacjentka dała pielęgniarce 50 zł żeby jej podłączyła kroplówkę, a ta powiefziała że to mało. Ja uważam że powinni zmienić personel.

Pani Jadziu to że za mało to nic dziwnego bo przecież każdy wie że kroplówka kosztuje 74,20 netto na tym oddziale więc pielęgniarka miała rację upominjąc się o resztę nie będzie dokładała ze swojej kieszeni.
Czy Pani się z koniem na łby pozmieniała czy tak uderzyła w głowę i wypisuje takie głupoty.
Pani wolała by zapewne wpłacić te 50 zł rydzykowi.

ja będziecie tak psioczyć na szpital to Wam go zamknął a wtedy co? , będziecie szukać i prosić o przyjęcie

Ja nie mam niestety dobrych doświadczeń jeżeli chodzi o leczenie w Grójeckim szpitalu. Mogę spokojnie porównać funkcjonowanie szpitala Grójeckiego z naszą polską komedią "Daleko od noszy". Zasady prawie te same z tym, że w realu nikomu do śmiechu nie jest .

Grójecki szpital to masakra. Jakosc opieki lekarskiej i pielegniarskiej poziom zerowy a nawet ponizej. LEKARZE oddz. Wewnętrzny i nie tylko bez kopert ani nie podchodzi. Pielegniarki również. Załącznik musi być. Oj biedni CI pacjenci. Lepszy Soft wyjechał do Warszawy. A ten gorszy pozostał i nikt to nie chce przyjąć w innym miejscu bo się nie sprawdza. Pacjenci uciekajcie. Wszędzie dobrze tylko nie w Grojcu!

Fascynujące dyskisje. A ja mam pytania z innej beczki.
- dlaczego pozamykano szkoły pielegniarskie? Co skutkuje brakiem personelu w calym kraju a nie tylko w Grojcu
- gdzie są wolontariusze, ktorzy tak chętnie zbierają kasę dla wodza Owsiaka? (Oczywiscie to fajnie ) tylko to tez robią za FREE, dlaczego nie iść i nie poczytać chocby starym schorowanym ludziom książki?
- czy szpital to więzienie? Czy faktycznie kazdego pacjenta trzeba pilnować? Jak ktos nie chce sie leczyć to nie musi.
- dlaczego nie wymagamy zwrotu zainwestowanych pieniędzy w lekarzy, ktorzy wyjeżdżają za granicę - w rezultacie z naszych podatków ksztalcimy nowych a nadal na specjalistę czeka się po kilka lat?
- dlaczego czepiamy się pielegniarek, ktore mimo swoich problemów, nadal wykonują bardzo ciężką pracę, za którą otrzymują tylko pogardę od pacjentów - ah i nie powinny zapominac o uśmiechu!
- gdzie są rodziny "swiatecznych" babć, ktorych przed świętami się pozbywają,
Bo babci to pieluche trzeba zmieniać i się zajmować. Babcia nie wymaga opieki medycznej tylko paliatywnej, a mimo wszystko rodzina przywozi babcię i ucieka, potem dlugo nie odbiera. A babcia łóżko zajmuje.


Zawsze tylko krytyka krytyka - co by się nie dzialo to zawsze będzie mało.

Bardzo dobrze ze brakuje pielęgniarek, a będzie jeszcze gorzej.Moze kiedyś ktoś jeszcze doceni ich prace.

Personel z tego szpitala przyczynił się do śmierci mojej mamy i babci....

Do "ben" pewnie Bóg tak chciał

Najgorszy jest oddział wewnętrzny.Na tym oddziale leżał mój tata,opieka była okropna,tam zmarł.Leżałam tam i ja.odnośnie lekarzy nie mam jakiś złych wspomnień.Ale pielęgniarki okropne ,harde iarogandzkie.Jeśli o coś chcesz poprosić to nie wiadomo jak się odezwać. I tak odpowie z wielką laską Ginekologia jest taka sama.Choć minęło już pięć lat od mojego pobytu towspomnienia są okropne.

Aga nie pisz głupot, moja córcia była na ginekologii w październiku 2018 r i obsługa super, na kiwnięcie palca przychodziła pielegniarka miła uprzejma zawsze z pomocą

Mam pytanie kto rządził w tym czasie? A tak wszystko zwalone na ten "okropny" PiS, który chciał uratować ten nasz szpital i uratował bo jakby nie patrzył istnieje. Teraz nie wiadomo co będzie czy nie sprzedadzą.

Ludzie zastanówcie. się.co wygadujecie. szpital. jak każdy inny personelu jest za mało aby każdego pacjenta pilnować a przecież są jeszcze inne obowiązki związane z opieką nad pacjentem. W szpitalu brakuje nawet osób sprzedających panie z bloku operacyjnego w czasie swoich dyżurów schodzą do pracy na inne oddz.co nie powinno mieć miejsca ponieważ osoba pracująca na bl.op.według przepisów sanitarno-epidemiologicznych jest to niedopuszczalne ale w grojeckim szpitalu nie jest to respektowane

Niech sprzedadzą ten szpital wreszcie będzie lad i porządek.Pis niczego nie uratowal dlug jest bardzo duzy.

Mój mąż leżał na neurologi i rehabilitacji jest bardzo wdzięczny całemu personelowi . Leżał ponad 2 miesiące. Zgrzeszyla bym gdybym powiedziała źle słowo. Chcecie zlikwidować szpital to wielki błąd

Zamknąć ten szpital.Moja sąsiadka leżała na wewnętrznym 2 miesiące nie miala krewnych to nawet jeść nikt nie przyszedł jej dać a sama nie dawała rady bo była bezwładna Pielęgniarki kazaly zapłacić za indywidualna obsluge.lekaz 1 na 2 piętra. To poco udawać ze lecza