W ostatnim dniach prasa i portale lokalne są zalane płaczliwymi wypowiedziami działaczy Związku Sadowników i PSL. Uskarżają się, że nowe władze starostwa grójeckiego rozważają pomysł przeniesienia siedziby Związku Sadowników z budynku starostwa w nowe miejsce. Działacze ci, który przez kilkanaście lat korzystali z pokoju obok starosty twierdzą, że dzieje się ogromna krzywda. Alarmują, jakby to był jest ich główny problem, jednocześnie zapominają o prawdziwych problemach polskiej wsi.
Dzieje się to w sytuacji ogarniającej całą Polskę fali kolejnych oddolnych demonstracji, blokad i protestów rolników, Przyczyn tej kryzysowej sytuacji jest wiele – błędne założenia liberalnej polityki finansowo-gospodarczej, zniszczenie polskiego przemysłu przetwórczego i krajowych sieci handlowych, spolegliwa postawa rządu PO-PSL wobec UE, zgoda obecnego rządu na nierówne traktowanie przez Brukselę polskiego rolnictwa i w końcu rosyjskie embargo na polskie towary rolne.
W tym trudnym momencie obowiązkiem wszystkich osób zajmujących się sprawami publicznymi jest refleksja, w jaki sposób pomóc tym, którzy walczą o przetrwanie swoich gospodarstw w układzie gospodarczym III RP.
Wydawało się, że radni Powiatu Grójeckiego – centrum sadowniczego Polski, a szczególnie działacze Związku Sadowników i PSL będą solidaryzować się z rolnikami, których obowiązujące realia gospodarcze zmusiły do wyjścia na drogi i ulice. Niestety mają inny problem. Okazuje się, że walka o kilka metrów użytkowych w starostwie grójeckim przesłoniła lokalnym działaczom PSL problemy całego rolnictwa.
Dowodem na to jest postawa radnych klubu Powiat Sprawny i Przyjazny (czyli powiatowej reprezentacji PSL) podczas ostatniego posiedzenia komisji integracji europejskiej i promocji powiatu w dniu 16 lutego br. Jednym z punktów obrad komisji było głosowanie nad uchwała intencyjną wyrażającą solidarność z protestującymi rolnikami. Przygotowany przeze mnie projekt uchwały był apolityczny i ponadpartyjny – nie atakowałem żadnych partii, polityków, ministrów, urzędników, głównie zwróciłem uwagę na słuszność protestów w tej dramatycznej sytuacji na polskiej wsi. Niestety, radni związani z PSL kategorycznie sprzeciwili się przyjęciu tej uchwały.
W tej sytuacji pozwolę sobie przytoczyć tekst – odrzuconej przez radnych PSL – uchwały i fragmenty uzasadnienia:
„Rada Powiatu Grójeckiego wyraża solidarność z protestującymi rolnikami i sadownikami. Jednocześnie Rada Powiatu Grójeckiego apeluje do władz państwa – w szczególności do Ministra Spraw Zagranicznych, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – o podjęcie intensywnych działań zmierzających do zrekompensowania ze środków UE strat finansowych polskim producentom żywności. (…) W ostatnim czasie rolnicy dołączyli do grup zawodowych demonstrujących niezadowolenie społeczne. Wprowadzone jednostronnie przez Federację Rosyjską embargo na produkty rolne odbiło się na kondycji finansowej polskich rolników i sadowników. Ta przedłużająca się sytuacja zagraża istnieniu wielu gospodarstw rolnych. Wielu rolników wzięło kredyty na modernizację produkcji, zakup ziemi i nowych maszyn. Obecny brak koniunktury powoduje drastyczne obniżenie cen produktów rolnych, co w konsekwencji niesie za sobą kłopoty ze spłatą kredytów. W tej sytuacji rząd Polski powinien podjąć intensywne działania w celu pomocy rolnikom dotkniętym konsekwencjami wprowadzonego jednostronnie embarga rosyjskiego – wykorzystać instrumenty wspólnej polityki rolnej UE, żądać i egzekwować od państw Unii Europejskiej solidarnej postawy, aktywnie poszukiwać alternatywnych rynków zbytu, domagać się zwiększenia środków UE na rekompensaty dla polskich producentów rolnych. Rada Powiatu Grójeckiego podziela obawy polskich rolników i apeluje do władz państwowych o podjęcie merytorycznych rozmów z protestującymi” – tak kończy się tekst tej uchwały, którą radni związani z PSL uznali za tak kontrowersyjną.
Panowie radni Janusz Gaweł i Krzysztof Fiks z klubu Powiat Sprawny i Przyjazny (tzn. PSL) stwierdzili bowiem, że Rada Powiatu nie powinna zajmować takimi sprawami i zagłosowali przeciw tym symbolicznym słowom solidarności z protestującymi rolnikami. Za przyjęciem uchwały byli tylko radni Prawa i Sprawiedliwości – Teresa Bednarska i niżej podpisany.
Odrzucenie tej „solidarnościowej uchwały” ma wymiar symboliczny, i to podwójnie. Po pierwsze, ukazuje, kto pragnie zajmować się problemami polskiej wsi, polskiego rolnictwa i w trudnych chwilach pamięta o problemach rolników. A po drugie to głosowanie ujawniło, jaki realny wpływ mają i co mogą radni z Prawa i Sprawiedliwości, bo „niby coś się zmieniło, a wszystko jest po staremu”.
Kilka tygodni temu radny Janusz Karbowiak z klubu Powiat Sprawny i Przyjazny słusznie pisał, że „…żyjemy w czasach próby kręgosłupów na jaką wystawia nas bieżąca polityka, serwowana przez Władymira Władymirowicza. Boże chroń nas abyśmy nie musieli zderzyć się z rzeczywistością jaką zafundowali naszym przodkom kolaboranci o skrajnie lewicowych poglądach…”.
Dlatego teraz ja apeluję, panowie radni – także, ci, którzy chcą odwoływać się do wspaniałej i chlubnej tradycji prawdziwego, niepodległościowego PSL, niszczonego przez komunistów po 1945 r. – skończmy z waśniami o kilka metrów kwadratowych, słownymi przepychankami, podkładaniem nóg i zajmijmy się prawdziwym problemem, jakim jest zastany przez nas ponad 40-milinowy dług Powiatu Grójeckiego!
PIOTR BĄCZEK
Radny Powiatu Grójeckiego
Przewodniczący Komisji Integracji Europejskiej i Promocji Powiatu
Jooozek
18 lutego 2015, 00:38
To mamy jakiś dług ? W Starostwie 40 mln ? Dlaczego ? A w gminie ? Może ktoś coś o tym napisać lub podać linki ?
ktoś
18 lutego 2015, 10:50
Pan chyba nie z tego świata. Co to za protest biednych rolników z izdebskim na czele To nie błąd tak ma być). Biedni rolnicy na traktorach za ponad 100 000 złotych, innych tam nie widziałem. Biedni z dopłatami unijnymi do hektara, kredytami klęskowymi co rok bo jak nie klęska urodzaju to susza lub gradobicie. Kogo pan chce oszukać, do czyjej kieszeni chce pan sięgać , do naszej podatników, ja nie będę składał się na rozbestwionych chłopów, górników, stoczniowców i innych. Wybraliście taki ustrój to go macie z całym dobrodziejstwem inwentarza. Czy kogoś obchodzi zwykły pracownik, który traci pracę, czy kogoś obchodzą bezrobotni z byłych PGR, nie było ich widać na protestach, pan też o nich nic nie mówi panie radny. A dlaczego , bo nie mają pieniędzy żeby wyjechać własnym traktorem czy samochodem, bo nie mają pieniędzy na autobus, albo autobus tam już nie dojeżdża. To są obszary biedy, a nie jeszcze droższe traktory, jeszcze bardziej spasione pyski głodnych rolników, czy 14 lub 15 a może i 16 pensja górników, dla których rok ma 16 miesięcy, bo im się należy. Należało się w byłym ustroju, a dzisiaj należy się tyle ile wypracujesz.
obserwer
18 lutego 2015, 08:51
Jakie długi? Prawdziwy gospodarz majać dług rozpoczyna politykę zaciskania pasa, zaczynając od diet radnych a konczac na cieciach w innych kosztach a tutaj co mamy? Po wszystkich to spłynęło jak po.....
wyborca prawicy
18 lutego 2015, 07:53
Bardzo dobrze Pan Bączek prawi! Bezczelność PSL-owców nie zna granic!
Do ktoś
18 lutego 2015, 13:52
Mam pytanie: Kogo pan reprezentuje? Bowiem, to co jest napisane w artykule jest rzeczywistością. Wszyscy rolnicy z krajów Unii Europejskiej mają dopłaty do strat wynikających z tego o czym pan pisze. Innym krajom się opłaca tylko nie w naszym. Rolnicy zostali oszukani, ponieważ właśnie na te traktory brali pożyczki do których byli zachęcani przez państwo a teraz nie są w stanie spłacać. No przepraszam ale chyba pan nie jest chętny zrozumieć tych rolników którzy reprezentują wszystkich, którzy mają w tym kontekście problem. Pan Bączek ma rację.
ask
18 lutego 2015, 14:24
@ Do ktoś (18 lutego 2015, 13:52) : a w jaki sposób Państwo zachęcało do zakupu tak drogich maszyn? czy poprzez dotacje na 70 000 PLN jak rolnik, któremu niesłusznie odebrał maszynę komornik?
aaa
18 lutego 2015, 15:42
A ILE MA PAN PANIE BĄCZEK KREDYTÓW Z DOPŁATĄ PAŃSTWA ILE CIĄGNIKÓW ZA 150000ZŁ I CAŁY CZAS MAŁOJAKA BIEDA
Ktoś
18 lutego 2015, 20:22
Już przedmówca o tym pisał, ale powiem wyraźnie i jasno. Rolnik spod Mławy na zakup ciągnika za 100.000 zł otrzymał dotację w wysokości 75000 zł. Zapłacił za ten ciągnik 25% wartości. Jaka inna grupa zawodowa ma w tym kraju takie przywileje?. Odpowiadam jednemu z przedmówców szanowny Panie reprezentuję siebie to jest polskiego podatnika. To z mojej kieszeni chcecie wyciągnąć pieniądze każąc płacić mi coraz wyższe podatki. To właśnie tacy jak wy bezwstydnie wyciągacie ręce po pieniądze, ale nie jesteście w takiej sytuacji by żądać wsparcia, bo wam się należy. Idąc tym tokiem myślenia dlaczego nie nakazać każdemu Polakowi kupić po tonie jabłek, by sadownikom żyło się lepiej. Dlaczego nie nakazać obowiązkowego zakupu mleka , czy węgla by ludzie nie kupowali tańszego z Rosji ale droższy z Polskich kopalń. Kto nam dopłaci, kto nam zwykłym ludziom da choć złotówkę za nic, za darmo, no kto?.
tamten
18 lutego 2015, 21:30
Jak to kto? Bronek i Ewka, Donek nie da, bo emigrował :-) dorzuci dię Kaczor i Duduś, swoją dolę oddadzą Piechociński i nasz Maliszewski. A, i troszkę nam dadzą ze Związku Sadowników RP. Buhahahaha !!!
Ktoś mało ważny...
18 lutego 2015, 23:14
Przecież Sadownikom to zawsze mało.... Dotacje, Dopłaty, urząd pracy też daje swoje - a im mało - ok, w zeszłym rok Putin wdał się we znaki, natomiast wcześniej tego nie było a i tak zawsze narzekali.... Paranoja proszę państwa mają ciągniki za wartość naszych mieszkań, ale nieeee mało !!! Trzeba więcej ! Szlak człowieka na etacie trafia, jak tyra cały miesiąc, i ma 1250zł.... i stać Go na utrzymanie, albo i nie.... Chore?!
Do ktoś mało ważny
19 lutego 2015, 19:34
Jeśli chodzi o sadowników może pan ma trochę racji, ale rolnicy to nie tylko sadownicy. Ci którzy dziś pikietują pod sejmem upominają się o swoje życie. Niektórzy stracili wszystko, bo skoro dziki wyrządziły im takie szkody a to jest w kompetencji rządu to się proszę nie dziwić, że walczą. Myślę, że pan był za wejściem Polski do Unii Europejskiej i jeżeli są możliwości dotacji to kto by nie chciał z niej skorzystać. Na coś te pieniądze muszą wydać, a że wydają je bez sensu to jest coś na rzeczy.
Do ktoś mało ważny
20 lutego 2015, 17:33
Proszę nie mierzyć wszystkich jedną miarką. Są rolnicy i sadownicy uczciwi i są w tej w/w grupie korzystający z przywilejów. Myślę o sadownikach pikietujących razem z p. Maliszewskim przeciwko własnemu rządowi i swojemu ministrowi. W czym problem jeżeli im jest tak dobrze. Jedno chciałbym się dowiedzieć czy p. Maliszewski wszystkim sadownikom pomaga w przygotowaniu dokumentów potrzebnych do dotacji i ile za to bierze?
Ktoś mało ważny...
20 lutego 2015, 00:51
Owszem, jak najbardziej się zgadzam natomiast, moja wypowiedź tyczyła się tylko i wyłącznie sadowników.
Rolnicy ok, przecież na przyrodę generalnie nie mamy wpływu - jedynie w przypadku dzików \"odstrzał\", natomiast nie rozumiem dlaczego nasi rodowici sadownicy \"pikietują\". Przecież jak Putin wprowadził embargo, mieli możliwość dotacji 800zł/ha, a mimo wszystko owoce sprzedawali, \"po ciuchu\" albo na CARITAS, bo przecież są tacy dobroduszni.... - przepraszam, nie uogólniam, natomiast śmieszy mnie to co widzę na Grójcu i okolicach.... Naprawdę jeśli jest im, źle na \"roli\" proponuję zatrudnić się na etacie i utrzymać dwuosobową rodzinę.... nie mówiąc o dzieciach... powodzenia
psl
20 lutego 2015, 23:59
PSL którego przedstawicielem jest p. Maliszewski to mistrzowie kamuflażu. Rządzą od wielu lat. W opozycji do własnego rządu. Specjaliści od \"dywersyfikacji\" rynków zbytu. Befenicjenci i po części marnotrawcy unijnych dotacji, hamulcowi reform, spolecznym kosztem koalicji popsl jest skok na OFE i brak reform ZUS/krus.
zły
22 lutego 2015, 08:50
A ja chętnie wezmę udział w manifestacji przeciwko tym wszystkim uciśnionym:
górnikom, rolnikom, lekarzom ....
weżcie się za robotę - chcieliście kapitalizmu to teraz zapie... a nie łapska wyciągać do rządu, trzeba było komuny nie obalać mieli byście państwo socjalne...
Co wywalczył Tusk w Unii??
3 marca 2015, 10:41
Jest szefem a Polska dostała mniej dopłaty jak Belgia, pomimo tego że produkują kilkadziesiąt razy mniej jabłek jak Polska...
Żal:(