TKKF rozprawił się z Powałą, a KSL z Iskrą
8 września 2014; 03:04
Grojec24.net
1 komentarz
TKKF Grójec pokonał bez problemu 1:5 Powałę Taczów w ramach IV kolejki A-klasy. Podopieczni Mariusza Kotańskiego zdecydowanie przeważali w tym meczu i w pełni należały im się 3 punkty. W B-klasie KS Lesznowola wygrał 1:3 z Iskrą Zbrosza Duża.
Polecamy
A-KLASA
Na Fan Page-u TKKF-u czytamy:
Powała Taczów - TKKF Grójec 1:5 (1:1) ! Bez większych problemów poradziliśmy sobie dziś z drużyną Powały. Pomimo remisu po pierwszych 45 minutach meczu zdecydowanie przeważaliśmy w każdym aspekcie gry. Doskonałych sytuacji nie wykorzystali Kotański i Kołaczyński. Dopiero po rzucie wolnym wykonywanym przez Maydachevskyjego i błędzie bramkarza gospodarzy gola na 1:0 zdobył Damian Karls. Zawodnicy z Taczowa wykorzystali w pierwszej połowie swoją jedną z dwóch dogodnych sytuacji po kontrze i wyrównali wynik spotkania. Do końca pierwszej połowy nasza przewaga nadal była wyraźna lecz nie potrafiliśmy przełożyć tego na dogodne sytuacje. W drugą połowę weszliśmy bardzo dobrze i już od pierwszych minut zaatakowaliśmy agresywnie co przełożyło się na bramkę na 2:1 autorstwa Wołodimira Maydachevskyjego po świetnym podaniu od Kołaczyńskiego. W 70 minucie meczu obrońca gospodarzy popełnił prosty techniczny błąd i zagrał piłkę ręką w polu karnym. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Maydachevskyj i pewnie podwyższył wynik spotkania na 3:1. Zawodnicy Taczowa opadli kompletnie z sił w końcówce spotkania i na 6 minut przed końcem spotkania na 4:1 bramkę zza pola karnego zdobył Mariusz Kotański, a 4 minuty później wynik meczu na 5:1 ustalił Piotr Kołaczyński. Kolejne ligowe spotkanie za tydzień w Grójcu z Zodiakiem Sucha na które już teraz serdecznie zapraszamy
Skład TKKF: Nowicki - Deryng, Lepa, Wierzbicki, Baranowski, Karls, Ścisłowski (Wójcik 85'), Maydachevskyj (Cywiński 88'), Woźniak (Stefański 73'), Kotański, Kołaczyński.
Bramki dla TKKF: Karls 17', Maydachevskyj 55' i 70' (k), Kotański 84', Kołaczyński 88'
http://grojeckitkkf.futbolowo.pl/
B-KLASA
W rozgrywkach B-klasy KS Lesznowola pokonała 1:3 Iskrę Zbrosza Duża i odniosła dzięki temu 1. zwycięstwo w tym sezonie. GPSZ Głuchów pauzował.
Na stronie KSL-u o spotkaniu można przeczytać:
Piłkarze KS-u Lesznowola pokonali na wyjeździe graczy ze Zbroszy Dużej 3-1. Jest to nasz pierwszy zdobyty komplet punktów w tym sezonie, warto dodać, że przed tą kolejką Iskra była liderem naszej B klasy.
Przed meczem nasza drużyna miała niemały problem. Kontuzja uniemożliwiła występ Michałowi Błachnio, a obecnie w naszej kadrze nie mamy drugiego bramkarza. Rękawice zatem założył Mariusz Goliański, który w ciągu całego meczu może nie miał "za wiele do roboty", ale jak najbardziej stał się jednym z bohaterów spotkania. Początek meczu należał do gospodarzy, ale gra toczyła się głównie w powietrzu, a piłka przelatywała od pola karnego do drugiego pola karnego. Iskra zagroziła z rzutu wolnego, piłka trafiła w poprzeczkę. W 33 minucie niestety straciliśmy bramkę. Tomek Chróścik źle porozumiał się z broniącym Mariuszem i piłka wpadła do bramki. Na szczęście 4 minuty później KSL wyrównał w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Piłkę w polu karnym miał Przemek Borkowski, starł się z obrońcą Zbroszy, a potem zdobył bramkę. Sędzia jej nie uznał i odgwizdał wydawałoby się rzut wolny dla gospodarzy. Ku zdziwieniu wszystkich arbiter wskazał na wapno. Sebastian Grzegorzek wykorzystał rzut karny. Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 1-1. W drugiej połowie gra wyglądała podobnie: mało składnych akcji, dużo stałych fragmentów i walki. W 56 minucie rzut rożny wykonywał Sebastian Sieńko, a wrzutkę wykorzystał Emil Lis, który najwyżej wyskoczył w polu karnym i zdobył bramkę głową. Historia powtórzyła się 20 minut później, gol Emila, asysta Sebastiana. Gospodarze usiłowali zdobył kontaktową bramkę, bo na pewno przed meczem liczyli na zwycięstwo, ale nasza obrona była w wyśmienitej dyspozycji. W końcówce wejście smoka prawie zaliczył Przemek Studniarek, który ładnie uderzył z powietrza. Bramkarz jednak sparował piłkę na rzut rożny. Sędzia nie wiedzieć czemu kazał rozpoczynać od bramki i nie zmienił decyzji na skutek pretensji oby zespołów (!). Bramkarzowi Iskry należy się nagroda fair play, gdyż ten w ramach protestu wybił "piątkę" do tyłu, abyśmy mieli zasłużony korner. Gospodarze, patrząc na przebieg meczu mają prawo mieć pretensję do sędziego, ale i tak nikt nie ma wątpliwości, że wygraliśmy zasłużenie. KSL 3-1 Iskra.
Skład: Mariusz Goliański - Tomasz Chróścik, Sebastian Grzegorzek, Emil Lis, Piotr Iwański - Bartłomiej Kowalczyk (80' Łukasz Jabłoński), Łukasz Siwiec, Sebastian Sieńko (89' Przemysław Studniarek), Rafał Szymański, Przemysław Borkowski - Dawid Pawelski (60' Mariusz Brzeziński)
Bramki: 37' S. Grzegorzek (karny), 56', 76' E. Lis - 33' samobójcza T. Chróścik
Żółte kartki: T.Chróścik
Błażej Korczak FB TKKF-u ; strona KSL-u
Napisz komentarz:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Komentarze (1):
wielbiciel; 8 września 2014, 09:32
BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO !!!! !