Trzy powody, dla których warto wybrać się na kulig w Zakopanem!

Tradycja sięgająca kilku wieków, pieczołowicie pielęgnowana. Kuligi kiedyś zarezerwowane były dla bogatych, tak bawiono się w ostatnim tygodniu karnawału, zwanym zapustami. Odbywały się one i nadal są organizowane w godzinach wieczornych. Uczestnicy jadą z pochodniami, piją rozgrzewające trunki, słuchają legend i anegdot. Po dziś dzień przebiegają w taki sam sposób.

Uczta dla zmysłów

Głucha cisza, z dala od zgiełku miasta, tylko sunące sale i opowieści woźnicy. Często towarzyszy im śmiech. A ciszę przerywają również śpiewy. Pochodnie rozświetlają szlak, wyłaniają się niezwykłe widoki. Magiczna atmosfera. To po prostu trzeba przeżyć! Do wyboru są różne trasy, sprawdź na stronie https://www.goral.pl/zakopane/kuligi/. Po godzinnej przejażdżce uczta dla podniebienia, w regionalnej oprawie. Nikt nie robi takich biesiad jak górale. Pieczenie kiełbasek to tylko jedna z atrakcji. Można raczyć się regionalnymi smakami, popijać zbójnickie, procentowe trunki albo herbatkę z sokiem domowej roboty. Wszystkie produkty pochodzą od regionalnych dostawców.

Obcowanie z rodowitymi mieszkańcami

Coraz rzadziej w Zakopanem spotykamy rodowitych mieszkańców, z dziada pradziada. W karczmach młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają do pracy na ferie bądź coraz częściej pracownicy zza wschodniej granicy. Gdzieś w tym wszystkim zatraca się prawdziwy klimat miasta, który nieco starsi doskonale pamiętają jeszcze sprzed kilku lat. Po kuligu organizowana jest tradycyjna biesiada, ze zbójnikami. I to wtedy przychodzi czas na śpiewy, zabawę, konkursy, bliższe poznanie.

Ważną kwestią, aby był w takiej tradycyjnej oprawie jest wybór organizatora. Dlatego nie bierz pierwszej lepszej oferty, bo może nie spełnić oczekiwań. Doświadczonych i sprawdzonych organizatorów znajdziesz na stronie https://www.goral.pl/. Na tym portalu zarezerwujesz również kulig. Mało tego możesz otrzymać rabat i będzie taniej niż u samego organizatora.

Naładowanie akumulatorów

Kuligi to świetny sposób na zdjęcie z barków stresów dnia codziennego, zapomnienie na chwilę o problemach i delektowanie się tym co jest tu i teraz. Górale mają taką moc i tak pozytywną energię, że naładujesz akumulatory na kolejne miesiące pracy.

Jedyną wada kuligów jest to, że te prawdziwe, tradycyjne bardzo szybko się sprzedają i najlepiej rezerwować online, dużo wcześniej.