W grójeckim Zespole Szkół wykryto koronawirusa

Pytanie w której szkole jeszcze uczyli i gdzie ci domownicy jeszcze przebywali.

Masakra w tej szkole jest totalny bród i smród wszyscy uczniowie i nauczyciele powinni zostać objęci kwarantanna aby uniknąć rozprzestrzenianiu sie virusa cała szkoła powinna mieć nauczanie zdalne

Chłopak u którego wykryto wirusa, chodził cały czas bez maseczki.
Czyli teoretycznie cała szkoła powinna być pod kwarantanną

A inni nauczyciele pewnie mieli kontakt z tymi co są na kwaratannie... Bez sensu powinni wszystkich na kwarantanne a nie tylko kilka osób.

Ta szkoła to jeden wielki cringe nikt nie chodzi w maskach zamknijcie tą szkołę es

Uczę w tej szkole od lat i wiem że coś jest w niej nie tak

Oczywiście w szkole nikt nie chodzi w maskach, zero jakiegokolwiek rygoru w sprawach koronawirusa. Uczeń na uczniu, zero jakiegokolwiek odstępu pomiędzy nimi...
Ta szkoła to jeden wielki koronawirus.
Tylko czekać aż ją zamkną..

Oczywiście tydzień przerwy, a komedii ciąg dalszy. Uczeń po teście na Covid19 opuszczając szkołę o godz 14:15, zaczął wszystkich zarażać, bo oczywiście wcześniej nie miał z nikim kontaktu

#TEMATDLAUWAGI

Na kwarantanne wszystkich. Uczeń u którego wykryto koronawirusa, chodził cały tydzień bez maski oraz miał kontakt z innymi uczniami...

Oczywiście to nie jedyny taki przypadek w tej szkole. Już na początku roku szkolnego było kilka przypadków, ale po co kogoś informować. Nowy sprzęt w szkole, Projekt Erasmus.

Czy ten nauczyciel uczył tylko jedną klasę czy też inne a ci uczniowie nie mieli kontaktu z innymi na przerwach śmieszne że tylko jedna klasa

A może by tak pytanie, gdzie przebywała osoba chora, a nie gdzie jeszcze uczyli nauczyciele. Bo oni chodzili do pracy i wykonywali czynności z tym związane, a nie tak jak np. lekarze udawali, że pracują... to nie ich wina, że pracując mają styczność z taką ilością osób

Wystarczyłoby nakładać wysokie mandaty za brak maseczek.Niestety mamy rząd jaki mamy.Napisane na kolanie rozporządzenia są nieskuteczne a durni, nieodpowiedzialni ludzie z tego korzystaja.

Tylu zarażonych... A ktoś chory, przeziebiony, hospitalizowany???
Wszędzie straszą statystykami zakażeń a o tych naprawdę chorych i cierpiących ciszą.

Podejscie sanepidu żenujące dlaczego nie zrobią wszystkim uczniom tej klasy testow s

W tej szkole uczy się ponad 800 uczniów i pracuje ponad 70 nauczycieli. To śmieszne, że pisze się iż tylko 1 uczeń jest zarażony. Daję głowę, że gdyby przeprowadzić testy, to by się okazało ilu tak w rzeczywistości jest zakażonych. Tam pracują nauczyciele obciążeni tzw. chorobami współtowarzyszącymi, których zdrowie a nawet życie jest zagrożone. Przy takiej ciasnocie, klasach powyżej 30 uczniów, wąskich korytarzach nie ma opcji zachowania reżimu sanitarnego. Takie szkoły powinny od początku pracować zdalnie i ewentualnie klasy maturalne i kończące technika mogłyby bywać na zajęciach w szkole. Także przez pewien czas klasy pierwsze, aby mogły się poznać ze sobą i nauczycielami. Wtedy można by było łatwiej to ogarnąć, zachować dystans. Ale ja wciąż słyszę, że wzrost zachorowań wynika z tego, że wracamy do normalności. Jaka to normalność? Dla mnie normalność będzie wtedy, gdy bez obaw będę mogła iść wszędzie, rozmawiać z ludźmi bez maski, uczestniczyć w imprezach masowych bez lęku, że czyha na mnie covit.

Jestem uczniem szkoły. Nauczyciele pilnują, aby uczniowie nosili maseczki i po każdej lekcji sale są dezynfekowane

Co do maseczek to ich noszenia nie przestrzegają nauczyciele, a dezynfekcja w klasach wygląda tak, że są dezynfekowane o ile ktoś nie zapomnie lub nauczyciel nie zwróci na to uwagi. Bardzo mądre jest również prowadzenie zajęć wychowania fizycznego na dużej sali gimnastycznej, gdzie lekcję mają 2 różne klasy i oczywiście nie mają ze sobą zupełnie kontaktu 🙂

Połowa nauczycieli chodzi bez masek, a jak już założą to mają opuszczoną pod nos. Tak jak osoba wyżej napisała sale są dezynfekowane tylko wtedy kiedy zwróci na to uwagę nauczyciel, czyli prawie nigdy.

Cała klasa klasa 3a miala rbione bo mieli jechać do Grecji

To jest ten wirus czy go nie ma jak to jest?

Przecież Grójec od początku pandemii ubiega się o pierwsze miejsce w rankingu zarażonych, więc nie jest dziwne, że nikt niczego nie przestrzega. Jeszcze by spadli z podium i by się porobiło.

Wypowiadają się tu uczniowie zarzucając nauczycielom brak maseczek. Myślę, że wina leży po obu stronach. Wielu uczniów także nie stosuje się do zaleceń. Pisze ktoś, że ten zakażony wirusem cały tydzień nie nosił w szkole maseczki. W tej sytuacji uczniowie mają prawo domagać się od nauczycieli przestrzegania obowiązujących zasad i vice versa. Każdy powinien zadbać o bezpieczeństwo własne i innych, zwłaszcza, że zarazę można przynieść do domu i uraczyć nią bliskich. Tylko poważne podejście do problemu może doprowadzić do opanowania tej pandemii.

Wystarczy obejrzeć transmisję z obrad Semu.Posłów w maseczkach kilku.Taki przekaz i wzór do naśladowania.

Aż włos na głowie się jeży czytając te brednie. Niech rzuci kamieniem ten co od A do Z przestrzega zasad sanitarno-epidemiologicznych. To, że wirus jest i media nakręcają sytuację to jedno. W szkole nauczyciele starają się jak mogą, ale uczniowie nie są bez winy. Odnośnie W-F uczniowie odbywają w dużej mierze zajęcia na dworze. Co z tego jak na korytarzu koleżanka od koleżanki wypije z tej samej butelki napój? Każdy chce wrócić do normalności. To, że zdażyło się akurat w tej szkole, a nie w innej w naszym powiecie nie oznacza od razu, że panuje tam bród i smród. Naprawdę przez jednego wykrytego zarażonego ucznia aż tak trzeba oczerniać szkołę? Trochę rozumu nikomu nie zaszkodzi.

Co się dzieje

Ale dymy w tej szkole