Minionej nocy sadownicy - Wojciech Kot, Paweł Kazana i Leszek Witczak - przeprowadzili akcję dezynfekcji ulic miasta przy użyciu swoich opryskiwaczy.
Minionej nocy sadownicy - Wojciech Kot, Paweł Kazana i Leszek Witczak - przeprowadzili akcję dezynfekcji ulic miasta przy użyciu swoich opryskiwaczy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują Zasady Komentarzy.
adolf
4 kwietnia 2020, 16:04
dzieki chłopy za dezynfekcje tak trzymac miasto czysciutkie brawoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
lekarz
4 kwietnia 2020, 16:43
Doceniam, ale wirus nie leży na ulicy /b krótko/, to nie grzyb, ani bakteria.
monika
4 kwietnia 2020, 21:18
brawo! super robota! ja wierzę że każdy taki czyn może pomóc w walce z wirusem,
Grabasz
4 kwietnia 2020, 23:14
Ja tam lubie jak sadownicy dezynfekuja swoje jabłonie tymi trującymi opryskami i robią to podobno ze 20 razy od wiosny do jesieni. We szystkich podgrójeckich miejscowościach śmierdzi tak, że nie da się żyć a potem te zdrowe jabłuszka wpierniczmy. Jabłuszka niepryskane oczywiście. No i sadownicy to tych oprysków zakładaja takie ładne kombinezony i maski na twarz jak te na koronawirusa. Bardzo ekologiczne to wszystko musi być.
J
5 kwietnia 2020, 08:26
Czyścimy miasto, myjemy ręce, siedzimy w domu a taki jeden mąż od zakazonej żony w taksówce siedzi
do lekarz
5 kwietnia 2020, 15:09
Oczywiście że leży, naukowcy do tej pory nie są zgodni co do czasu jaki wirus potrafi przeżyć na rożnych powierzchniach, mówi się nawet o tygodniu więc jak najbardziej takie działania są zasadne ty "lekarzu" od siedmiu boleści.
ala
5 kwietnia 2020, 16:28
sadownicy zapryskali mi okna miałam dodatkowa robote