Wielkosobotni tryumf nad Gracją. Łatwo nie było

W Wielką Sobotę grójczanie pokonali 5:1 (0:1) ostatnią w tabeli Grację Tczów, ale tak okazałe zwycięstwo nie przyszło wcale łatwo.

Do przerwy pachniało niespodzianką, bowiem choć to faworyzowani gospodarze mieli optyczną przewagę, to przyjezdni po szybkim kontrataku wyszli na prowadzenie.

Najlepszą okazję do wyrównania miał w samej końcówce pierwszej połowy Andrzej Rogoziński, ale po dokładnym dograniu od Rafała Sobczaka minimalnie chybił.

Grójczanie wzięli się do roboty po przerwie. W 50.minucie lewą flanką w pole karne wbiegł Michał Czerepok, i odegrał do lepiej ustawionego Sobczaka, który precyzyjnym uderzeniem po ziemi wyrównał wynik meczu.

Na kolejne trafienie żółto-niebieskich trzeba było jednak czekać aż do ostatniego kwadransa, i pojawienia się na placu gry doświadczonego Dariusza Cackowskiego. To właśniego do tego rutynowego piłkarza po dość przypadkowej akcji piłkę podał Sobczak, a Cackowski technicznym uderzeniem z szesnastego metra boiska zaskoczył bramkarza rywali.

To trafienie otworzyło worek z bramkami. Dwie akcje sam na sam z golkiperem Tczowa wygrał rezerwowy Paweł Grodzki, natomiast akcję innego zmiennika Macieja Małeckiego na gola zamienił Rafał Sobczak.

Ostatecznie, więc skończyło się tylko na niepotrzebnych nerwach. Teraz grójeccy piłkarze mogą w dobrych humorach zasiąść za świątecznymi stołami. W przyszłą niedzielę czeka ich derbowa potyczka z Mogielanką Mogielnica.

MAZOWSZE GRÓJEC – Gracja Tczów 5:1 (0:1)
Gole: Karasiński (25.) – Sobczak (50., 91.), Cackowski (75.), Grodzki (86., 93.)
Skład Mazowsza: Almir Erden – Gałka (72. Nojek D.), Złoch (87. Zieliński), Lisiecki, Nojek M. (70. Cackowski), Sobczak, Orłowski (46. Grodzki), Derewicz, Rogoziński (46. Małecki), Wysocki, Czerepok

MAZOWSZEGROJEC.PL