Policjanci zatrzymali kierowcę, który w okolicy Tarczyna wjechał w grupę kolarzy i zbiegł z miejsca zdarzenia - informują media.
- Potwierdzamy, że w nocy zatrzymaliśmy do sprawy 45-latka. Miał 1 promil alkoholu w organizmie - poinformował rzecznik komendanta stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Jak relacjonuje facebookowy profil "Informacje na gorąco Powiat Piaseczyński", zdarzenie miało swój początek przed godziną 19:45 w miejscowości Krakowiany. Na ulicy Tarczyńskiej swoje działania prowadzili Strażacy z OSP Młochów przy pożarze ciągnika.
Droga była zablokowana w obu kierunkach. Przed blokadą zatrzymało się auto osobowe marki Honda jazz. Kierowca auta był bardzo niecierpliwił, trąbił na strażaków.
Kiedy Strażak z OSP Młochów podszedł do auta aby wyjaśnić przyczynę blokady drogi, mężczyzna z piskiem opon ruszył potrącając niegroźne jednego ze Strażaków.
Auto jechało dalej z dużą prędkością i na łuku drogi w okolicy skrzyżowania ulic Sosnowej i Nadarzyńskiej w miejscowości Przypki kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę 14 kolarzy poruszających się w stronę miejscowości Krakowiany i uciekł z miejsca zdarzenia. Straż pożarna podaje, że poszkodowanych zostało sześć osób, w tym trzy poważnie. Jedna była reanimowana, ale nie udało się jej uratować - czytamy.
12 godzin temu
Sprawa z Goszczyna trafiła do Strasburga. Jest werdykt Trybunału
13 godzin temu
Nowe radiowozy dla grójeckich policjantów [FOTO]
14 godzin temu
To koniec pewnej epoki. Z mapy Grójca znika kultowa księgarnia
wczoraj, 19:49
Sprawa z Goszczyna trafiła do Strasburga. Jest werdykt Trybunału
bla bla bla...
i co jeszcze?
PARANOJA
wczoraj, 17:37
Ogłoszenia