Zdrowy powrót do szkoły
11 września 2019; 14:13
Materiał promocyjny
Zbilansowana dieta zawierająca odpowiednią ilość kalorii, witamin i minerałów to postawa prawidłowego rozwoju naszych pociech. Stereotyp zdrowego, czyli – jak kiedyś uważano – pulchnego dziecka odchodzi powoli w zapomnienie.
Coraz częściej słyszymy o narastającym problemie nadwagi i otyłości wśród dzieci oraz konsekwencjach zdrowotnych jakie się z nimi wiążą. Pamiętajmy, że o prawidłowym sposobie żywienia świadczy nie przyrost masy ciała, ale wzrost i rozwój organizmu.
OTYŁOSĆ W DZIECIŃSTWIE SZCZEGÓLNIE GRÓŹNA?
Rozwija się w wyniku wypełniania komórek tkanki tłuszczowej coraz większą ilością tłuszczu bądź wytwarzania większej ilości nowych komórek tkanki tłuszczowej. Kiedy dziecko źle się odżywia, ilość tych komórek wzrasta i nie ma skutecznego mechanizmu, który by je likwidował tak szybko, jak szybko przybywają. Prawidłową masę ciała dziecka można sprawdzić wykorzystując tzw. wskaźnik BMI w odniesieniu do specjalnych siatek centylowych. Jeśli waga przekracza normę o 20 procent, mówimy o występowaniu otyłości. Istnieje teoria mówiąca, że nadmierna liczba komórek tkanki tłuszczowej, które powstaną w dzieciństwie, w niezmienionej ilości pozostanie później na całe przyszłe życie. Można zmniejszyć stopień ich wypełnienia, czyli schudnąć, jednak większa powierzchnia służąca magazynowaniu tłuszczu stworzy lepsze warunki do jego ponownego odkładania. Nie oznacza to oczywiście, że osoba szczupła jako dziecko nigdy nie przytyje, tak jak nie oznacza, że osoba z ich większą ilością nie będzie mogła uzyskać i utrzymać właściwej masy ciała.
PODSTAWOWE BŁĘDY
Dzieci miewają humory. Zdarza się, że wybrzydzają podczas posiłków. Rodzice z kolei w trosce, by ich pociechy coś jednak zjadły, po kilku nieudanych próbach namawiania poddają się. Proponują wtedy, żeby dziecko zjadło to, na co ma ochotę, chociażby sam deser, ciastko czy batonik. To zła metoda, bo dzieci błyskawicznie przyzwyczajają się do słodkiego smaku i tym bardziej nie mają ochoty na pełnowartościowe posiłki. Jeśli nasze pociechy marudzą przy stole, powinniśmy zastanowić się również, czy proponowane potrawy nie są zbyt monotonne. Podobne dania i produkty pojawiające się przez kilka dni pod rząd, sprawiają, że dziecko traci apetyt i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Jeśli do naszej kuchni wkrada się monotonia, popracujmy nad menu. Pamiętajmy o tym, aby w posiłkach znalazły się różne produkty, smaki i kolory. Urozmaicone danie zjadamy chętniej. Błędem jest również nagradzanie dziecka łakociami za dobre zachowanie czy wyniki w nauce. Zdarza się, że słodycze stają się nagrodą za zjedzenie np. surówki czy zupy. Takie metody uniemożliwiają zaszczepienie dobrych nawyków żywieniowych, wpędzając nas w błędne koło, w którym ostatecznie i tak triumfują niezdrowe zapychacze.
SPRYTNE SZTUCZKI
Zmuszanie dziecka do spożywania wartościowych produktów najczęściej nie daje efektu. Czasem wręcz prowadzi do powstawania awersji. Jeśli nasze dziecko nie lubi warzyw, wprowadzajmy je do diety stopniowo. Możemy dodawać je w większej ilości do zupy lub miksować i prowadzać do gulaszów, potrawek, kotlecików mielonych. Przemkną wówczas niezauważone. Warto też pamiętać o atrakcyjnym sposobie podania. Czasem już samo ciekawe przygotowanie kanapek, np. na kształt zwierząt czy kwiatów, działa wyjątkowo zachęcająco. Część dzieci nabiera ochoty na nowe produkty, kiedy samodzielnie uczestniczy w przygotowaniu posiłków. Warto zatem włączać maluchy do prostych prac kuchennych.
MOJE DZIECKO NA DIECIE
Jeśli u dziecka pojawiła się otyłość, to w zależności od jego wieku możemy zadziałać na dwa sposoby. Do 7. roku życia. kaloryczność diety nie może ulec obniżeniu w stosunku do ustalonej dziennej normy. W związku z tym wprowadza się jedynie zmiany polegające na wykluczeniu słodyczy, produktów o wysokim indeksie glikemicznym, tłustych smażonych potraw. Posiłki wzbogaca się z kolei o dodatkowe porcje warzyw i owoców. U dzieci powyżej siedmiu lat można obniżyć kaloryczność diety do 300 kcal w stosunku do zapotrzebowania, zachowując przy tym właściwe ilości białka (15-20 proc. kaloryczności diety), witamin i składników mineralnych. W obu przypadkach należy zwiększyć aktywność fizyczną, wprowadzając np. jazdę na rowerze, zajęcia taneczne, spacery, pływanie.
UWAŻAJ NA...
To, czego powinniśmy unikać w diecie dziecka, chcąc zapewnić mu prawidłowy rozwój i właściwą masę ciała, to:
słodycze – dostarczają ogromnej ilości tzw. pustych kalorii, czyli energii, pozbawionej jednocześnie witamin i minerałów.
tłuste słone przekąski (chipsy, chrupki) – są przesiąknięte tłuszczem i solą, w dodatku najczęściej zawierają również szkodliwe dla układu krążenia izomery trans
kolorowe napoje – nie daj się zwieść pięknemu zapachowi czy barwnej etykiecie, nawet owocowe napoje mogą zawierać zaledwie 5 proc. prawdziwego soku, poza tym dodaje się do nich konserwanty, sztuczne aromaty, barwiki i oczywiście kaloryczny cukier
mleczne desery – mleko dostarcza wapnia, mleczne desery są jednak przede wszystkim bogate w cukier, jeśli chcesz podać dziecku mleczny deser, przygotuj go samodzielnie ze świeżych owoców z niewielkim dodatkiem miodu
staraj się ograniczać potrawy smażone – bywa, że 40-60 proc. są przesiąknięte tłuszczem, a tym samym bardzo kaloryczne. Dzieci do 3. roku życia w ogóle nie powinny spożywać dań smażonych!
CZEGO NIE POWINNO ZABRAKNĄC W DZIECIE DZIECKA
warzywa i owoce – to prawdziwa skarbnica witamin i minerałów, zamiast batoników pakuj je dziecku do szkoły, jeśli podajesz soki, to najlepiej świeżo wyciskane i bez dodatku cukru
nabiał – dostarcza wapnia, dla dziecka nie musisz wybierać całkowicie odtłuszczonych, dietetycznych produktów mlecznych, zawarte w tłuszczu mlekowym witaminy A i D są potrzebne do prawidłowego rozwoju
zboża – razowe pieczywo, makarony i grube kasze wprowadzaj już po 3. roku życia, dostarczają błonnika, witamin z grupy B oraz składników mineralnych
woda – to właśnie ona powinna przede wszystkim gasić pragnienie naszych maluchów
mięso- to źródło pełnowartościowego białka, niezbędnego do budowy organizmu, wybieraj chude mięso drobiowe, wołowe, cielęcinę
ryby – zawierają niezbędne do prawidłowego rozwoju kwasy tłuszczowe z grupy omega-3, możesz np. zrobić z nich pastę i dodać do kanapek
tłuszcze – są ważne w diecie dziecka, byle tylko nie podawać ich w nadmiarze, wprowadzaj dobre jakościowe oleje roślinne, do smarowania kanapek (w umiarkowanych ilościach) wykorzystaj bogate w naturalne witaminy masło
potrawy gotuj (najlepiej na parze), duś bez obsmażania lub piecz, są wówczas bardziej wartościowe i mniej kaloryczne.
Zapraszamy do naszego Centrum Dietetycznego Naturhouse na bezpłatną konsultację!
ul. Piłsudskiego 42 a, 05-600 Grójec
tel. 505 922 102
e-mail: grojec.pilsudskiego@naturhouse-polska.com
Najnowsze komentarze