Podopieczni Mariusza Lisieckiego podzielili się punktami z trzecim w tabeli LKS Jedlińsk.
Do sobotniego meczu Mazowsze podchodziło po dwóch porażkach z rzędu. Tym razem szkoleniowiec żółto-niebieskich mógł wreszcie wystawić praktycznie optymalny skład. Mimo tego, to rywale z Jedlińska przez praktycznie całe spotkanie nadawali ton temu, co działo się na boisku i stworzyli sobie więcej dogodnych okazji strzeleckich. Przy odrobinie szczęścia grójczanie mogli jednak pokusić się o zgarnięcie pełnej puli.
W 32.minucie prowadzenie Mazowszu dał Rafał Sobczak, który pewnie wykorzystał rzut karny po faulu w szesnastce na Damianie Rakoczym.
Niestety, w 60.minucie strzelec bramki dla grójczan – Rafał Sobczak – obejrzał drugą żółtą kartkę, i drużyna dwa kwadranse musiała radzić sobie w osłabieniu. Mimo tego, udało się jej podwyższyć na 2:0. Po szybkim kontrataku Karol Prasek uruchomił na prawym skrzydle Daniela Złocha. Kapitan Mazowsza wpadł w pole karne, zakręcił obrońcami i pięknym strzałem przy słupku nie dał szans bramkarzowi gości.
Korzystnego wyniku nie udało się jednak dowieźć do końca. W 85.minucie straty Jedlińska zmniejszył po kontrataku Kacper Wnuk, a już w doliczonym czasie gry uderzeniem głową po zamieszaniu w polu karnym Mazowsza wyrównał Mykola Kharschuk.
Po 10 seriach gier Mazowsze z 15 punktami na koncie plasuje się na siódmym miejscu w tabeli. Za tydzień podopiecznych trenera Mariusza Lisieckiego czeka wyjazd do dwunastej Oronki Orońsko.
Mazowsze Grójec – LKS Jedlińsk 2:2 (1:0)
Gole: Sobczak (32., rzut karny), Złoch (70.) – Wnuk (85.), Kharschuk (90.)
Skład Mazowsza: Filewski – Wierzbicki, Złoch, Rakoczy (65. Gotlib), Prasek (87. Dulemba), Hurmenov, Sobczak, Ostrowski (75. Konopka M.), Derewicz, Tarwacki, Kozłowski (46. Gałka)
kibic
18 października 2021, 08:42
Pojechał do uzdrowiska z innymi osobami odpowiedzialnymi za sport
Bartek
18 października 2021, 09:58
To wrócą nieśmiertelni bo chyba z miesiąc już go nie widać.
Bartek
17 października 2021, 15:53
Wie ktoś może co się dzieje z Prezesem? Już któryś mecz go nie widać.