"Nauczył mnie i moich kolegów jak pracować z pacjentem - jak badać, diagnozować, operować, opiekować się chorym po operacji. Niezwykle sprawny operator. Lekarz wielkiej wiedzy, ale przy tym bardzo skromny" - wspomina dr Kazimierza Sobkiewicza senator Stanisław Karczewski. 

Jak pisze dalej "uczył nas nie tylko technik operacyjnych, ale też ofiarności w pracy, troski o każdego chorego. Uczył nas także z pokorą podchodzić do niepowodzeń. Spokojny, opanowany, nigdy nie podnosił głosu. Serdeczny dla lekarzy, pielęgniarek, salowych. Był wzorem kształtowania dobrych stosunków w pracy całego zespołu".

"Nauczyciel i wychowawca wielu lekarzy, człowiek zasłużony dla szpitala, pacjentów i naszego miasta. Otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Nowego Miasta nad Pilicą. Miał wiele talentów — był świetnym piłkarzem i szachistą" - podkreśla Karczewski.