Zmarł Konrad „Ryba” Świderski
10 sierpnia 2017; 18:55
Grojec24.net
0 komentarzy
W czwartek w wieku 68 lat na wieczny odpoczynek odszedł zasłużony piłkarz GKS Mazowsze Grójec, Konrad Świderski.
Rodzina Świderskich jest związana z grójeckim klubem już od trzech pokoleń (!). Tę chlubną tradycję zapoczątkował właśnie ś.p. Konrad. W jego ślady poszedł syn – Rafał – niezwykle uniwersalny sportowiec. Reperezentował barwy GKS Mazowsze zarówno jako piłkarz (pierwsza drużyna i rezerwy), jak i koszykarz. Nie inaczej wnuk, Nikodem (rocznik 2004). On również poszedł w ślady dziadka i ojca. Należy do młodych nadziei grójeckiej piłki. Obecnie występuje w drużynie młodzików, która w ostatnim sezonie wywalczyła awans do I Mazowieckiej Ligi Trampkarzy.
Obszerny artykuł na temat Konrada Świderskiego można znaleźć w lutowym wydaniu miesięcznika „Życie Grójca”. Popularny „Ryba” był bohaterem trzeciego odcinka cyklu „Legendy grójeckiego futbolu”, autorstwa historyka i regionalisty, dr Remigiusza Matyjasa.
Jak czytamy, Konrad Świderski urodził się 12 czerwca 1949 r. w Wąsewie koło Ostrowi Mazowieckiej. W 1950 r. jego rodzina osiadła w Grójcu. Tata pracował w handlu, natomiast mama w branży gastronomicznej. Niedaleko domu, gdzie mieszkali Świderscy, w suterenie znajdował się magazyn klubu.- Z przejęciem pastowałem piłkarskie buty. W nagrodę zabierali mnie na mecze wyjazdowe – wspominał Konrad Świderski.
Podczas treningów pierwszego zespołu, odbywających się na boisku przy „Jedynce”, podawał piłki, a nawet występował w roli bramkarza. Debiut trampkarski zaliczył w 1960 r. w Górze Kalwarii, a juniorski kilka lat później w Grójcu. Już jako junior grywał w pierwszej drużynie.
- Ryba wyróżniał się sprawnością,skocznością i szybkością. Cechowała go duża ambicja, o czym świadczy choćby konsekwentna praca nad udoskonaleniem gry lewą nogą. Podczas swojej wieloletniej kariery w Mazowszu, czyli do 1980 r., występował praktycznie na każdej pozycji: w obronie,w pomocy i w ataku. Jeden sezon stał nawet na bramce – pisze w artykule „Konrad Świderski, czyli ryba na boisku” dr Matyjas.
A skąd wziął się boiskowy przydomek Świderskiego? Jak opisuje dr Matyjas, Alfred Świderski, starszy brat Konrada, świetny pływak, uprawiał również futbol w grójeckim klubie. Przygodę z piłką zakończył podczas turnieju w Czechosłowacji, gdzie uległ ciężkiej kontuzji. Jeszcze jako czynny zawodnik zabierał ze sobą Konrada na mecze, np. do Warki. - Alfreda, ze względu na umiejętności pływackie, zwano Rybą – wyjaśniał na łamach „ŻG” pan Konrad – toteż piłkarze zaczęli mnie, jego młodszego brata, wiecznie się za nim włóczącego, zwać małą Rybą, aż w końcu zrobiła się z tego normalna Ryba.
Zarząd GKS Mazowsze Grójec składa rodzinie i bliskim zmarłego najszczersze kondolencje.
MAZOWSZEGROJEC.PL
Napisz komentarz:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Komentarze (0):
Na razie nie ma żadnych komentarzy - Twój może być pierwszy!