Nie jest uprawnione stwierdzenie, że odczuwany przez mieszkańców fetor ma swoje źródło w oczyszczalni ścieków w Kobylinie - napisano w oświadczeniu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Grójcu.
Szanowni Mieszkańcy Gminy Grójec
Nie jest uprawnione stwierdzenie, że odczuwany przez mieszkańców fetor ma swoje źródło w oczyszczalni ścieków w Kobylinie. Sytuacja na tym obiekcie jest od ponad roku stabilna, nie było żadnych awarii, woda na odpływie jest klarowna i spełnia wymagane parametry. Oczyszczalnia pracuje zgodnie z zaprojektowaną technologią przewidzianą w dokumentacji techniczno-ruchowej.
Najczęstszym powodem przykrych zapachów jest stan kanalizacji deszczowej i sanitarnej w mieście (brak rozdziału) oraz opróżnianie zbiorników bezodpływowych przez właścicieli posesji, na których owe zbiorniki się znajdują. Jest to obecnie kontrolowane przez Wydział Ochrony Środowiska UMiG przy udziale naszych służb. W ostatnich trzech latach inwestycje na oczyszczalni doprowadziły do sprawnego działania wszystkich urządzeń technologicznych, właściwego oczyszczania doprowadzanych ścieków komunalnych i przemysłowych.
Kolejnym czynnikiem potęgującym odory są warunki pogodowe w postaci intensywnych opadów następujących po okresach suchych, które uaktywniają odory zalegających nieczystości z nielegalnie opróżnianych szamb na pola i działki. Do tego stwierdzenia upoważnia nas sytuacja, którą mamy obecnie z ich właścicielami. Polega ona na tym, że pomimo bardzo dużej ilości nowo podpisanych umów, nie zwiększyła się odpowiednio ilość usług opróżniania tych szamb przez nasze beczkowozy asenizacyjne. Niektórzy właściciele nadal wylewają w ten sposób swoje nieczystości.
Nie istnieją oczyszczalnie bezwonne. Eksploatacja oczyszczalni zawsze wiąże się z emisją nieprzyjemnych zapachów, ścieki dowożone bywają często zagnite, jest to jednak wynik zwykłej, codziennej pracy oczyszczalni. Wpływ na intensywność odczuwanych przez mieszkańców zapachów pochodzących z oczyszczalni ma niestety odległość ich miejsc zamieszkania , najbliższe zabudowania znajdują się od 200 do 500 metrów oraz stopniowe, aczkolwiek postępujące zmniejszanie się zielonej strefy ochronnej otaczającej oczyszczalnię i Grójecką Spółkę Komunalną.
Spółka ZWiK ma cały czas na uwadze dobro mieszkańców naszego miasta oraz okolicznych sołectw i regularnie stara się badać wszystkie zgłaszane przypadki nieprzyjemnych zapachów, ustalać ich źródła (możliwych jest wiele) i interwencyjnie je mitygować.
Bardzo prosimy o zgłaszanie o każdej porze dnia i nocy, na numery alarmowe ZWiK wszelkich przypadków przykrych zapachów w czasie rzeczywistym, celem jak najszybszej interwencji.
Bruno
21 czerwca 2024, 14:43
W tamtym tygodniu waliło nawet w centrum miasta a w okolicy tej oczyszczalni czułem się jakbym wszedł do toj toja. Smród nieziemski ale to nie oczyszczalni wina tylko wszystkich innych?? Trzeba sprawdzić kto na lewo tam kręci interesy i przyjmuje ścieki od przyległych firm a co za tym idzie przytula kesz do prywatnej kieszeni
Pracownik oczyszczalni
21 czerwca 2024, 16:30
Zapraszam osobę pod nickiem Bruno do złożenia wizyty na oczyszczalni, porzejdę z nią cały obiekt i poproszę o wskazania miejsca albo konkretnego urządzenia, gdzie czuć ten nieziemski smród.
A sprawę z keszem do prywatnej kieszeni proszę zgłosić do prokuratury.
Tomasz
22 czerwca 2024, 08:15
Przy oczyszczalni wali od paru lat, więc na pewno coś jest nie tak.
A to,że starsi mieszkańcy wylewają to druga rzecz. Wystarczy skontrolować każdy starszy dom. W gminie 99% domów starszych wylewa szambo, albo ma roZsaczke po działce, albo dziurawe od spodu szambo. Wystarczy zacząć jeździć i kontrolować faktury, a najlepiej wejść na posesję i sprawdzić szambo
Kato
22 czerwca 2024, 20:14
Za sytuację odpowiadają mieszkańcy pompujący szamba na pola i działki, ochrona środowiska, że nie kontroluje i bierze pensje za nic i wiekowy towarzysz zarządca osiedli przy Medalowej, że też bierze pieniądze za nic i nie czyści, nie konserwuje kanalizacji wrwnątrzosiedlowej.
Kiedy padają duże deszcze, paniusie z ochrony środowiska w gminie zakładać kombinezony, gumowce i marsz w teren sprawdzać co i skąd płynie rowami.
Wasz Pan
23 czerwca 2024, 11:10
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
medalowa
24 czerwca 2024, 19:59
24.06.2024 godzina 19.40 od pół godziny śmierdzi g...nem tak, że nie da się oddychać. pan prezes pisał: "Bardzo prosimy o zgłaszanie o każdej porze dnia i nocy, na numery alarmowe ZWiK wszelkich przypadków przykrych zapachów w czasie rzeczywistym, celem jak najszybszej interwencji." dzwoniłem w wszystkie 3 numery ze strony zwik, zgłasza się automatyczna sekretarka, jak ona sobie poradzi z jak najszybszą interwencją?
"Nie istnieją oczyszczalnie bezwonne. Eksploatacja oczyszczalni zawsze wiąże się z emisją nieprzyjemnych zapachów, ścieki dowożone bywają często zagnite, jest to jednak wynik zwykłej, codziennej pracy oczyszczalni." - mieszkam na ul. Medalowej 12 lat. Przez kilka lat nie było żadnego smrodu, panie prezesie sytuacja wymknęła się panu z pod kontrolni?
Tomasz X
25 czerwca 2024, 08:04
Medalowa jest w odległości 450 m w linii prostej.
Albo przenieść osiedle albo wybudować w innym miejscu oczyszczalnię.
Pracownik oczyszczalni - mieszkaniec od 30 lat
25 czerwca 2024, 08:20
Do oczyszczalni dopływa codziennie 4000 ton śmierdzących ścieków. 200-500 metrów od zabudowań. Przenieść może oczyszczalnię?
Jeśli komuś wymknęło się coś spod kontroli to tylko tym którzy myślą życzeniami.
W Grójcu po dużych opadach poprzedzonych suszą zawsze czasowo waniało.
I 20 lat temu i 12 i 5 i 3 lata temu.
A teraz doszły smrody z przeładunku śmieci.
BLUE DOLPHIN
25 czerwca 2024, 20:44
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.
Grzegorz
25 czerwca 2024, 22:24
Zapraszam w godzinach wieczornych na spacer po Zdrojowej, Okrężnej, Bankowej, Szkolnej Burmistrza z małżonką oraz członków rady gminy. Dzisiaj przy północnym wietrze śmierdzi jak szambie. Winna jest oczyszczalnia, smród jest prawie codziennie. Weź się pan za robotę i rozwiązuj pan problemy mieszkańców bo za to panu płacą. Mieszkam w tym rejonie Grójca ponad 50 lat i takiego syfu nie było nigdy. Brud, smród i patodeweloperka to cechy charakterystyczne Grójca. Kłamliwe, anonimowe oświadczenia tego nie zmienią. Winna jest nieprawidłowa eksploatacja oczyszczalni i bierność władz gminy.
Re Pracownik oczyszczalni - mieszkaniec od 30 lat; 25
25 czerwca 2024, 22:57
To, że zawsze jak twierdzisz "waniało" nie znaczy, iż to norma i tak ma być. Tobie to nie przeszkadza bo jesteś stary (uczyłeś się języka ruskiego w szkole, nieprawdaż?) ale cywilizacja i technika poszły już naprzód. Dziesięciolecia zaniedbań władzy (lokalnej i państwowej) kombinatorstwo biednego finansowo i umysłowo społeczeństwa wylewającego swe popłuczyny na pola nie muszą trwać wiecznie. Wystarczy rozsądnie inwestować chociażby w oddzielenie instalacji burzowej od sanitarnej a nie tylko przed wyborami kłaść nowy asfalt na drogach ( marnej jakości) bez modernizacji instalacji pod nim.